Analitycy instytucji pozarządowych, naukowcy, parlamentarzyści, byli szefowie BBN i wojskowi weszli w skład zespołów, które opracują zainaugurowany w poniedziałek Strategiczny Przegląd Bezpieczeństwa Narodowego.
Prezydent Bronisław Komorowski wręczył akty powołania osobom, które weszły w skład zespołów; mają one dokonać przeglądu stanu bezpieczeństwa, nie tylko od strony wojskowej, i do jesieni przyszłego roku opracować raport w stanie bezpieczeństwa Polski.
Zaznaczył, że przegląd odchodzi od "podejścia czysto resortowego" i wpisuje się w ostatnie tendencje w NATO. "Inaugurujemy Strategiczny Przegląd Bezpieczeństwa Narodowego, dzieło bezprecedensowe; mamy ambicje objęcia tym przeglądem o wiele szerszego spektrum spraw niż czysto obronne" - powiedział prezydent.
"Chcielibyśmy - zgodnie z tym, co się dzieje w Sojuszu Północnoatlantyckim - potraktować bezpieczeństwo państwa jako problem wykraczający poza obszar jednego resortu, poza obszar klasycznych zagrożeń i wyzwań" - dodał.
"W ten sposób Polska znajdzie się w swoistej czołówce krajów natowskich, bo nieliczne już zdobyły się, a niektóre podejmują, tak jak Polska, próbę strategicznego przeglądu spraw bezpieczeństwa ponad granicą wyznaczaną przez resorty obrony" - ocenił Komorowski.
Planowana publikacja białej księgi bezpieczeństwa narodowego ma być - jak powiedział Komorowski - "podstawą dalszego wspólnego myślenia o tym, co trzeba zrobić na rzecz polskiego bezpieczeństwa".
Prezydent przypomniał, że początek prac nad SPBN to wypełnienie jego zapowiedzi nowego sposobu działania BBN, w który wpisuje się także powołanie RBN. "Mam nadzieję, że to się uda, także ze względu na dobór osób, które wniosą swoje doświadczenie, swoje umiejętności, wiedzę zarówno ekspercką, jak i z zakresu obszarów państwa, za które kiedyś ponosili odpowiedzialność" - powiedział Komorowski.
Szef BBN Stanisław Koziej wyraził "nadzieję, że wszystkie struktury państwa będą zainteresowane skutecznym przebiegiem tego przeglądu". "To nie jest przegląd dla samego przeglądu, intencją jest pomoc wszystkim organom władzy państwowej - od prezydenta poczynając, przez struktury państwowe aż do samorządów - w sprawnym zarządzaniu problemami bezpieczeństwa" - powiedział szef BBN.
Wyraził przekonanie o potrzebie strategicznego, a nie tylko operacyjnego spojrzenia na wszystkich poziomach władzy na wszystkie - także pozawojskowe - problemy bezpieczeństwa. Koziej wyraził przekonanie, że SPBN uzyska "wsparcie, pomoc i przychylność w udostępnianiu informacji". Zaznaczył, że nikt z zaproszonych - w tym byli szefowie BBN, analitycy z uniwersytetów i z organizacji pozarządowych - nie odmówił udziału w pracach nad przeglądem.
Pytany o koszty prac zespołów przygotowujących SPBN Koziej powiedział: "Nie przewidujemy kosztów ponad te, przewidziane w budżecie Biura Bezpieczeństwa Narodowego". Dodał, że BBN dysponuje pewnymi "skromnymi środkami" na obsługę tych prac. Zaznaczył, że wszystkie instytucje pozarządowe, które zadeklarowały udział, "wniosą swój własny wysiłek organizacyjny i w jakimś sensie także finansowy". Dodał, że w późniejszej fazie prac spodziewa się, że w prace nad przeglądem będą w coraz większym stopniu włączać się struktury rządowe.
"Być może w ciągu kilku lat uda nam się wypracować formułę zharmonizowanego podejścia do spraw bezpieczeństwa w skali państwa" - powiedział Koziej, który taki postulat stawiał od kilku lat.
Do tej pory w Polsce opracowano Strategiczny Przegląd Obronny, który powstał w MON w 2005 roku. Obecnie resort pracuje nad nowym SPO, który - według Kozieja - zostanie uwzględniony we wnioskach SPBN.
W skład komisji SPBN wchodzą cztery zespoły problemowe oraz zespół doradczo-konsultacyjny, złożony z szefów ośrodków analitycznych, szefowie komisji parlamentarnych zajmujących się sprawami bezpieczeństwa, przedstawiciele struktur rządowych i samorządowych, eksperci akademiccy i byli szefowie BBN.
Wśród powołanych w poniedziałek osób są byli ministrowie spraw zagranicznych, wewnętrznych i obrony, dyplomaci i politolodzy. Są to m.in. Adam Daniel Rotfeld, Dariusz Rosati, Krzysztof Kozłowski, Janusz Onyszkiewicz, Jerzy M. Nowak, Janusz Reiter, Leon Kieres, Aleksander Smolar, Paweł Świeboda, Maria Wągrowska, były dowódca Marynarki Wojennej Ryszard Łukasik oraz były wiceszef MON, autor pierwszego Strategicznego Przeglądu Obronnego Andrzej Karkoszka.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.