Trzech polskich żołnierzy w Afganistanie zostało rannych w wyniku eksplozji przydrożnego ładunku wybuchowego; ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - poinformowały służby prasowe PKW Afganistan.
Do zdarzenia doszło w piątek po południu, kilkanaście kilometrów na południe od bazy Ghazni; polski patrol został zaatakowany silnym ładunkiem wybuchowym, uszkodzony został transporter kołowy Rosomak; silne opancerzenie pojazdu uchroniło życie żołnierzy - poinformował PAP kpt. Artur Pinkowski z Sekcji Informacyjno - Prasowej Polskich Sił Zadaniowych Afganistan Ghazni.
"Poszkodowanych zostało pięciu członków załogi, trzech z nich jest rannych. Na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano śmigłowce ewakuacji medycznej MEDEVAC, które przetransportowały poszkodowanych do szpitala polowego w Ghazni, gdzie udzielono im pomocy lekarskiej. Stan rannych lekarze określają jako stabilny, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - podał Pinkowski w komunikacie.
Dodał też, że rodziny żołnierzy zostały poinformowane o zdarzeniu; żołnierze przez najbliższe dni pozostaną pod stałą opieką lekarską.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni