Niespokojnie na Boże Narodzenie jest też na półkuli zachodniej. W Meksyku w wielu miejscach święta upływają w cieniu krwawej wojny ze zorganizowaną przestępczością
Narkotykowe gangi wydają się jednak wręcz kpić ze świątecznej atmosfery. Jedna z najgroźniejszych meksykańskich mafii, „La Familia”, przy pomocy plakatów i ulotek złożyła bożonarodzeniowe życzenia mieszkańcom stanu Michoacan na południowym zachodzie kraju, zapewniając jednocześnie o swej niewinności.
Z kolei w innym stanie, Oaxaca, gangsterzy zgotowali sobie specyficzny „prezent” na święta, napadając dwukrotnie na pociągi z emigrantami z Ameryki Środkowej. Zginęła jedna osoba, kilkadziesiąt innych uprowadzono dla okupu. Ich los jest nieznany. Duchowni prowadzący ośrodki pomocy dla migrantów apelują do władz o poważne zajęcie się sprawą, choć większość ofiar przybyła do Meksyku nielegalnie, traktując ten kraj jedynie jako etap w drodze do USA.
Nowy raport dokumentuje okropności, których świadkami byli pracownicy Lekarzy bez Granic.
Za co? Ten miał go przekonywać, że w Strefie Gazy nie ma głodu.
Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestowały w czwartek wieczorem tysiące Izraelczyków.
Herszt gangów terroryzujących Haiti grozi obaleniem Tymczasowej Rady Prezydenckiej.
Rada Konstytucyjna zablokowała zezwolenie na używanie pestycydu zwanego "zabójcą pszczół".