Muzułmański policjant, który we wtorek zastrzelił chrześcijanina w pociągu na południu Egiptu, będzie sądzony przez trybunał bezpieczeństwa państwa za umyślne zabójstwo - podała w czwartek egipska państwowa agencja MENA.
Choć władze zaprzeczają, by czyn ten miał podłoże religijne, wywołał on dodatkowe wzburzenie w społeczności egipskich chrześcijańskich Koptów, poruszonych krwawym zamachem bombowym na ich kościół w Aleksandrii 1 stycznia, kiedy to zginęły 23 osoby. Chrześcijanie stanowią około 10 procent 80-milionowej ludności Egiptu.
71-letni Kopt zginął od kul policjanta, który wsiadł do pociągu w Samalut w prowincji Al-Minja i zaczął strzelać do pasażerów. Ranił jeszcze pięć innych osób, w tym 61-letnią żonę zabitego. Samalut leży około 200 km na południe od Kairu.
Według gubernatora prowincji Al-Minja, Ahmeda Diaa Eddinae, czyn 23-letniego policjanta nie miał nic wspólnego z religią zaatakowanych, a powodem ataku był jego stan emocjonalny.
Jednak Koptowie przedstawiają inną wersję; opierając się na relacjach rannych, abba Morkos, biskup Samalut, powiedział, że policjant, widząc grupkę kobiet bez zasłoniętych muzułmańskim zwyczajem twarzy, zaczął strzelać, krzycząc "Allah Akbar" (Największy jest Bóg).
Jak poinformowała MENA, sprawca strzelaniny Amer Ashour Abdel-Zaher został oskarżony przez prokuraturę o umyślne zabójstwo, "użycie siły, przemocy i zastraszania dla zakłócania bezpieczeństwa i porządku publicznego" oraz "zagrożenie bezpieczeństwa transportu publicznego".
Obrońcy praw człowieka krytykują egipską instytucję trybunałów bezpieczeństwa państwa, twierdząc, że rząd wykorzystuje je do uzyskiwania szybkich i często surowych wyroków, od których nie można się odwoływać.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.