Reklama

Dotacje na miejsca pracy dla rolników

Znowelizowana ustawa o promocji zatrudnienia wprowadza możliwość tworzenia subwencjonowanych miejsc pracy przez rolników, prowadzących specjalistyczne gospodarstwa - poinformowała w środę wiceminister pracy i polityki społecznej Czesława Ostrowska.

Reklama

Wiceszefowa resortu pracy podczas konferencji prasowej w Kielcach tłumaczyła, że chodzi o rolników, którzy wcześniej, co najmniej przez pół roku, zatrudniali w swoim gospodarstwie na umowę o pracę przynajmniej jedną osobę.

"Chcemy spowodować, aby miejsca pracy powstawały bliżej osób mieszkających na terenach, gdzie o nie najtrudniej. Rolnicy, szczególnie ci, którzy mają duże gospodarstwa, mogą tworzyć trwałe miejsca pracy. Dlatego otwieramy się na ten sektor" - podkreślała Ostrowska.

Nowe przepisy będą obowiązywały od 1 lutego.

Jak dodała wiceminister, przepisy będą umożliwiały także szkolenia z funduszu pracy w zawodach nierolniczych, dla domowników i żon rolników. "Do tej pory rolnicy, którzy nie płacą składek na fundusz pracy nie byli jego beneficjentami. Uważamy jednak, że trzeba uaktywnić zawodowo wszystkie zasoby siły roboczej" - tłumaczyła wiceminister.

Ustawa wprowadzi też możliwość otrzymywania dotacji na tworzenie miejsc pracy przez pracodawców z sektora niepublicznych szkół i przedszkoli.

Z powodu konieczności ograniczenia wydatków publicznych w 2011 r. ministerstwo chce zmniejszyć środki na aktywne formy walki z bezrobociem, które pochodzą z funduszu pracy. Ostrowska podkreśliła, że sytuacja na rynku pracy będzie monitorowana i w razie potrzeby, pieniądze zostaną zwiększone.

"Wysoki wzrost wydatków na subwencjonowane miejsca pracy w ostatnich dwóch latach wynikał z łagodzenia skutków kryzysu przez państwo i zagrożenia wysokim bezrobociem" - tłumaczyła Ostrowska.

W 2009 r. przeznaczono na ten cel ponad 5 mld zł, w 2010 - prawie 7 mld zł. Według założeń wydatki na aktywizację bezrobotnych z funduszu pracy w 2011 r. będą o 50 proc. niższe od ubiegłorocznych.

"W czasach, kiedy nie chcemy dopuścić do nadmiernego wzrostu bezrobocia, subwencjonuje się bardzo wiele miejsc pracy. Natomiast w warunkach, kiedy rynek normalnieje, nie ma potrzeby aż tak wielkiej subwencji. Wówczas ogranicza się ją do grup, które mają największe problemy ze znalezieniem nowego zatrudnienia" - uzasadniała wiceminister.

W opinii Ostrowskiej ludzie, którzy mają dobre kwalifikacje, nie muszą pracować na dotowanych miejscach, bo "ich umiejętności są wartością i ceną samą w sobie". Pomagać ma im jedynie właściwe pośrednictwo pracy i dobre doradztwo zawodowe.

Ostrowska dodała, że urzędy w pierwszej kolejności będą subwencjonowały miejsca pracy u tych pracodawców, którzy zatrudnią osoby, po zakończonym stażu. Ministerstwo przy przydzielaniu subwencji będzie preferowało programy kierowane do wybranych grup bezrobotnych, tworzone przez urzędy pracy wspólnie z organizacjami pozarządowymi i agencjami zatrudnienia.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama