Co siódme dziecko w Polsce odczuwa niezadowolenie ze swojego życia w stopniu zagrażającym jego zdrowiu psychicznemu. Gorsze samopoczucie mają starsze dziewczęta i młodzież z dużych miast.
Co siódme dziecko w Polsce odczuwa niezadowolenie ze swojego życia w stopniu zagrażającym jego zdrowiu psychicznemu. Gorsze samopoczucie mają starsze dziewczęta i młodzież z dużych miast – wynika z badań zleconych przez rzecznika Praw Dziecka. Połowa młodych ludzi nie akceptuje samych siebie. Wyniki ogólnopolskiego badania jakości życia dzieci i młodzieży ujawniają także bardzo niepokojący stan psychiczny młodych z rodzin o niższym statusie majątkowym.
– Jeśli tak znaczna liczba dzieci nie odczuwa radości i czuje się samotna, a niemal połowa młodzieży twierdzi, że miewa wszystkiego dość, to musimy szybko znaleźć odpowiedzi na pytania: dlaczego tak jest i jak im pomóc. Potrzebne są natychmiastowe działania zaradcze – alarmuje Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak.
Wskazuje przy tym, że rozpoczęta właśnie kampania społeczna, prowadzona wspólnie z Ministerstwem Zdrowia oraz Ministerstwem Edukacji i Nauki, wspiera reformę systemu psychiatrii dziecięcej, pomocy środowiskowej i psychologicznej w szkołach, a także promuje całodobowy Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka 800 12 12 12 oraz czat internetowy, które pełnią rolę „poradni pierwszego kontaktu” i są ważnym narzędziem pomocy dla dzieci i młodzieży.
Jak pokazały wcześniejsze etapy badania, rodzina i szkoła są przez dzieci identyfikowane jako obszary silnego wsparcia. Nazywamy je silnymi czynnikami chroniącymi. – Wydaje się, że przy mniejszym zaangażowaniu rodziców i nauczycieli mielibyśmy do czynienia z dużo poważniejszą sytuacją. Dlatego tak ważne jest podjęcie interwencji wspólnie z rodzinami i nauczycielami – wskazuje Mikołaj Pawlak.
Ogólne niezadowolenie ze swojego życia związane z odczuwaniem szczęścia, radości i pogody ducha – w stopniu zagrażającym zdrowiu psychicznemu – wykazało 17 procent uczniów i 14 procent uczennic klasy 2. szkoły podstawowej. W klasie 6. szkoły podstawowej i 2. liceum i technikum niezadowolenie wyraziło po 11 procent uczniów i 15 procent uczennic.
Złe samopoczucie psychiczne częściej wyrażają uczniowie szkół średnich w dużych miastach – 18 procent, w porównaniu do ich kolegów z terenów wiejskich – 12 procent.
Wyniki badania pokazują bardzo duże różnice w samopoczuciu psychicznym w zależności od statusu majątkowego rodziny. Uczniowie z klasy 2. szkoły podstawowej, którzy oceniają, że w ich rodzinie wystarcza pieniędzy na wszelkie wydatki, w 13 procentach mówią o złym stanie psychicznym. Ale ich koledzy, którzy skarżą się, że w rodzinie brakuje środków nawet na bieżące potrzeby, już w 46 procentach odczuwają niezadowolenie ze swojego życia w stopniu wymagającym podjęcia interwencji specjalistów. W przypadku klasy 6. szkoły podstawowej uczniowie z rodzin niezamożnych odczuwali niezadowolenie w 48 procentach przypadków, z rodzin zamożnych – w 10 procentach. Młodzież z klasy 2. liceum i technikum wykazywała niezadowolenie z życia w 36 procentach w rodzinach z problemami finansowymi i w 11 procentach – w rodzinach mających wystarczające dochody.
W porównaniu z wynikami podobnego badania z 2003 roku dzisiejsze dzieci z młodszych klas szkoły podstawowej ogólnie lepiej oceniają swój stan psychiczny niż ich koledzy sprzed dwóch dekad – średnio pozytywnych odpowiedzi jest teraz 79,74 procent do 75,95 procent z 2003 roku. W przypadku uczniów klasy 6. szkoły podstawowej różnice są już minimalne – po ok. 68 procent. Pozytywnych ocen jest mniej w przypadku dzisiejszej młodzieży z klasy 2. szkoły średniej – 58 procent, w 2003 roku było to ponad 60 procent. Gorsze samopoczucie psychiczne niż dwie dekady temu mają starsze dziewczęta.
Biorąc pod uwagę szczegółowe wyniki badań młodszych uczniów szkoły podstawowej, eksperci wskazują na niepokojące odpowiedzi dotyczące: samooceny – co dziesiąte dziecko ocenia siebie bardzo krytycznie, odczuwania smutku – 17 procent często lub zawsze było smutne, oraz poczucia samotności – czuje się tak 12 procent uczniów klasy 2. szkoły podstawowej.
12 procent uczniów klasy 6. szkoły podstawowej nie odczuwa zadowolenia z życia, a 11 procent rzadko lub nigdy się nie bawiło. Prawie jedna trzecia, 32 procent, przynajmniej jako dość częste określa symptomy tak złego samopoczucia, że nie miało ochoty nic robić, a 29 procent odczuwa smutek. Aż 27 procent często lub zawsze czuje, że ma wszystkiego dość. Jedna czwarta młodszych nastolatków (26 procent) więcej niż często chce zmienić coś w swoim ciele, a jedna piąta (19 procent) martwi się swoim wyglądem. Podobny odsetek uczniów – 18 procent – nie jest z siebie zadowolony, przy czym dziewczynki znacznie krytyczniej podchodzą do oceny swojej osoby.
Znacznie gorsze samopoczucie psychiczne wykazują uczniowie z klasy 2. szkoły średniej. Aż 44 procent młodzieży czuje, że często albo zawsze ma wszystkiego dość, 37 procent czuje się samotna, a 45 procent jest przytłoczona problemami. Prawie jedna trzecia nie bywa zadowolona z tego, jaka jest, podobnie – 29 procent – martwi się swoim wyglądem. 43 procent młodzieży bardzo często lub zawsze chce zmienić coś w swoim ciele, przy czym niższą samoocenę mają w kwestii wyglądu uczennice.
Wyniki badania wskazują także na większe problemy w zakresie samopoczucia psychicznego wśród uczniów liceów. Istotnie bardziej zadowolona z życia i czerpiąca z niego więcej radości jest młodzież z technikum, przy czym różnica w przypadku odpowiedzi pozytywnych wynosi aż 10 punktów procentowych.
W zgodnej opinii Rady Ekspertów przy Rzeczniku Praw Dziecka wyniki badania są alarmujące i wymagają pilnego wdrożenia programów psychoedukacyjnych związanych z zapobieganiem i leczeniem depresji. Wdrażanie tych programów powinno obejmować całą sieć społeczną nastolatków, czyli ich samych oraz rodziców i nauczycieli – te grupy, jak wskazuje poprzedni etap badania, są silnymi czynnikami chroniącymi. Ponad 90 procent nastolatków jest w domu szczęśliwa i czuje, że rodzice ich rozumieją, dlatego udział opiekunów w programach jest tak bardzo wskazany.
Niezbędne jest także natychmiastowe rozwinięcie sieci pomocowej dla dzieci i młodzieży – łatwo dostępnych poradni psychologiczno-pedagogicznych, które z działającym już całodobowym Dziecięcym Telefonem Zaufania Rzecznika Praw Dziecka i czatem internetowym stworzą skoordynowane narzędzie pomocy.
Eksperci wskazują przy tym na konieczność wdrożenia programów profilaktycznych i interwencyjnych związanych z funkcjonowaniem psychicznym ukierunkowanych na pomoc dla dziewcząt. Takiej szczególnej pomocy potrzebują także młodzi pochodzących z rodzin niezamożnych. Niezbędny jest też rozwój poradnictwa zawodowego i upowszechnienie preorientacji zawodowej wśród młodzieży licealnej – w badaniu gorsze wyniki uzyskują uczniowie liceów, którzy nie przygotowują się do konkretnego zawodu. Brak jest zatem u nich umiejętności wskazywania i osiągania celów. Ukierunkowanie młodzieży na realizację konkretnych planów pomaga w skupieniu się na celu i podwyższa poziom funkcjonowania psychicznego.
Eksperci uznają także za konieczne uzupełnienie wiedzy nauczycieli, pedagogów, pracowników socjalnych i kuratorów o zagadnienia związane ze zdrowiem psychicznym, czynnikami wpływającymi na pogorszenie zdrowia i diagnozowaniem stanów wymagających interwencji.
Niezbędne jest również zacieśnienie współpracy pomiędzy szkołami a rodzicami w kontekście zdrowia i funkcjonowania psychicznego dzieci i młodzieży, np. poprzez organizowanie rodzicielskich grup wsparcia.
W związku z prezentacją badania jakości życia dzieci i młodzieży w zakresie samopoczucia psychicznego Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak apeluje do każdego młodego człowieka w Polsce: „Jeśli czujesz, że nie dajesz już rady, że coś złego dzieje się z Tobą, że masz kryzys, zagubiłeś się, nie wiesz, co robić, albo coś niepokojącego dzieje się z Twoim kolegą czy koleżanką… Nie czekaj, zadzwoń 800 12 12 12 Pomożemy!”
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.