Rada Konstytucyjna Kazachstanu odrzuciła w poniedziałek plan przeprowadzenia referendum na temat wydłużenia do 2020 roku kadencji prezydenta Nursułtana Nazarbajewa - poinformował jej przewodniczący Igor Rogow.
"Prawo przyjęte przez parlament jest niezgodne z konstytucją" - oświadczył Rogow. Nazarbajew w ciągu miesiąca może odwołać się od decyzji rady.
Parlament przyjął 14 stycznia poprawkę do konstytucji umożliwiającą przeprowadzenie referendum, które utorowałoby 70-letniemu Nazarbajewowi drogę, by rządzić przez trzecią dekadę, pomijając wybory w latach 2012 i 2017.
Prezydent w dorocznym przemówieniu o stanie państwa, wygłoszonym w piątek w parlamencie, oznajmił, że planuje pozostać przywódcą kraju tak długo, jak pozwoli na to zdrowie, bez względu na to, czy projekt wydłużenia jego kadencji z ominięciem wyborów zostanie ostatecznie zaakceptowany.
Nazarbajew zapowiedział, że jeśli Rada Konstytucyjna odrzuci pomysł referendum, to i tak stanie do wyborów w 2012 roku.
Ponad połowa z 9 mln zarejestrowanych w Kazachstanie wyborców podpisała petycję wzywającą do przeprowadzenia referendum w sprawie wydłużenia kadencji prezydenta.
Nazarbajew rządzi Kazachstanem od uzyskania przez ten kraj niepodległości. W tamtejszym parlamencie nie zasiada żaden opozycyjny polityk.
Przeciwnicy referendum uważają, że Kazachstan, w którym nigdy nie udało się przeprowadzić wyborów uznanych przez międzynarodowych obserwatorów za uczciwe i wolne, porzucił zasady, do których przestrzegania zobowiązał się, sprawując w ubiegłym roku przewodnictwo w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.