Afgański tłumacz armii USA i żołnierze amerykańscy zostali zabici w poniedziałkowym samobójczym zamachu na urząd celny w Kandaharze na południu Afganistanu - poinformował szef lokalnej policji. Na razie nie wiadomo, ile jest ofiar śmiertelnych.
"Nastoletni zamachowiec-samobójca przedostał się do wnętrza budynków celnych w Kandaharze, zabijając żołnierzy amerykańskich. Zginął też tłumacz afgański, lecz nie wiemy, ile jest ofiar śmiertelnych wśród żołnierzy USA" - powiedział Mohammad Mudżahid, który dowodzi policją w prowincji Kandahar.
Dodał, że "ciała ofiar zabrano na pokład śmigłowców armii amerykańskiej".
Według naocznych świadków, na których powołuje się agencja AFP, do budynku na chwilę przed wybuchem wchodziła grupa amerykańskich wojskowych.
Poziom przemocy w Afganistanie jest najwyższy od czasu inwazji z 2001 roku, kiedy wojska NATO obaliły reżim talibów. Siły ISAF i wojska afgańskie od ponad roku prowadzą ofensywę w Kandaharze i sąsiednim Helmandzie, by usunąć stamtąd talibskich rebeliantów.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.