Syria formalnie odrzuciła żądanie dostępu inspektorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) do jej instalacji nuklearnych - poinformowała w piątek agencja Associated Press.
Powołała się ona na dyplomatów w Wiedniu, gdzie ma siedzibę afiliowana przy ONZ agencja. Według nich, w wysłanym w tym miesiącu liście przedstawiciele syryjskich władz oświadczyli, iż Damaszek nie wyda zezwolenia na nowe inspekcje.
W 2007 roku izraelskie lotnictwo dokonało nalotu na syryjski obiekt, który według władz USA był reaktorem atomowym w fazie budowy. Przedstawiciele MAEA zostali tam jeden raz dopuszczeni, ale wnioski o kolejne kontrole odrzucano.
Jak zaznacza AP, odmowy te były przejawem lekceważenia szefa MAEA. Kierujący agencją Yukiya Anano osobiście poprosił w listopadzie syryjskiego ministra spraw zagranicznych o zgodę na wizytę.
MAEA ma jeszcze w piątek opublikować raporty na temat wątpliwości dotyczących realizowanych przez Syrię i Iran przedsięwzięć w dziedzinie atomistyki.
Rozmówcy AP zastrzegli sobie anonimowość, gdyż pochodzące od nich informacje mają charakter poufny.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.