Choć Europejczycy znajdują się w stosunkowo dobrej sytuacji, to i tak co piąty z nich żyje poniżej progu ubóstwa – przypomniał kard. Peter Turkson biskupom odpowiedzialnym w lokalnych episkopatach za duszpasterstwo społeczne. W tych dniach obradują oni w Rzymie.
Afrykański purpurat stojący na czele Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” nie szczędził Europejczykom gorzkich słów. W jego przekonaniu Stary Kontynent nie potrafi wykorzystać własnego potencjału i bogactwa. Żyją tu zarówno wielcy bogacze, jak i prawdziwi nędzarze – zaznaczył.
Spośród głównych przyczyn ubóstwa szef watykańskiej dykasterii wymienił rosnące bezrobocie oraz zbyt niskie płace, które nie pozwalają na utrzymanie rodziny. Z tym ostatnim problemem zmaga się 8 proc. zatrudnionych – zauważył kard. Turkson. Przyznał on również, że w aktualnej sytuacji Europa nie jest w stanie sobie poradzić z nowymi wyzwaniami, jak sytuacja w Libii, Egipcie czy Tunezji. Przy tym niezbędne jest zapewnienie wszystkim przybyszom odpowiedniego przyjęcia, a także zaspokojenie słusznych roszczeń ludności lokalnej, aby jedni i drudzy mogli żyć w sposób godny i w pokoju – powiedział kard. Turkson europejskim duszpasterzom społecznym.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.