Papież: starsi mogą być nauczycielami pokojowego stylu życia

Franciszek zauważa, że starość nie tylko wiąże się z naturalnym osłabieniem ciała, czy nieuchronnym upływem czasu, lecz z darem długiego życia, dlatego jest sama w sobie błogosławieństwem. Trzeba przeżywać ten okres życia w sposób aktywny w relacji do Boga i do innych ludzi. Ważne jest, aby nie skazywać się jedynie na rolę widzów w teatrze świata i nie ograniczać się do przesiadywania na balkonie lub stania w oknie. Starość nie jest okresem bezużytecznym, ale czasem przynoszenia owocu. Wiąże się z nową misją wyrażającą się w poświęceniu uwagi, myśli i uczuć młodym pokoleniom.

To może być wkładem osób starszych w rewolucję czułości, której potrzebuje świat. Został on najpierw boleśnie dotknięty pandemią, a następnie wojną, która na globalną skalę uderza w pokój i rozwój. Papież zaznaczył, że nieprzypadkowo wojna powróciła do Europy w czasie, gdy odchodzi pokolenie, które doświadczyło jej w ubiegłym wieku. W obliczu tych tragicznych wyzwań potrzebna jest głęboka przemiana, która rozbroi serca i pozwoli każdemu rozpoznać brata w drugim człowieku. To właśnie na dziadkach i osobach starszych spoczywa – zdaniem Franciszka – nauczenie mężczyzn i kobiet naszych czasów spojrzenia na innych z czułością i wyrozumiałością, jaką obdarza się swoje wnuki. Trzeba dzisiaj wziąć na kolana i przytulić nieznane często wnuczęta, które uciekają przed wojną i innymi nieszczęściami. Należy otoczyć sercem pełnym troski maluczkich z Ukrainy, Afganistanu, Sudanu Południowego i innych miejsc. Świat potrzebuje dzisiaj świadectwa, że wspólne życie jest nie tylko możliwe, ale i konieczne.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że babcie i dziadkowie mogą być twórcami rewolucji czułości przede wszystkim przez modlitwę. Przyzywanie Boga może towarzyszyć krzykowi bólu tych, którzy cierpią i może przyczynić się do przemiany serc. Starsi mogą stać się «chórem» wielkiego duchowego sanktuarium, gdzie modlitwa błagalna i pieśń chwały wspierają wspólnotę, która pracuje i walczy na polu życia. Papież zachęca, aby Światowy Dzień Dziadków i Osób Starszych stał się dla Kościoła okazją do świętowania z tymi, których Pan „nasycił dniami”. Ojciec Święty zaprasza, aby odwiedzić tego dnia najbardziej samotne osoby. Nazwał to uczynkiem miłosierdzia naszych czasów. Zwrócił się na zakończenie orędzia do Matki Bożej, aby czyniła wszystkich twórcami rewolucji czułości, która uwolni świat od mroków samotności i demona wojny.