Rosyjscy żołnierze są gotowi zrobić wszystko, by opuścić front i wyjechać do domu - poinformował w piątek ukraiński wywiad wojskowy (HUR) na Telegramie. W przechwyconej przez HUR rozmowie żona rosyjskiego żołnierza radzi mu, by spowodował u siebie uraz, wypadając z czołgu.
Wywiad opublikował na Telegramie kolejną podsłuchaną rozmowę (https://t.me/DIUkraine/484). W rozmowie żona rosyjskiego żołnierza proponuje mu, by "wypadł z czołgu", by doznać urazu. Innego wyjścia nie ma - twierdzi. "Rotacji nie będzie do września, ponieważ +wszyscy odmawiają wyjazdu+" - dodaje.
Mąż zgadza się z żoną, stwierdza jednak, że lepiej będzie zostać rannym, ponieważ wszystkie przypadki urazów są sprawdzane przez funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).
Żołnierz opowiedział również historię "czyszczenia" okupowanej wsi. "Zdobyliśmy niedawno wieś. Mamy dziewięciu rannych. Z piechoty morskiej weszło 100 (żołnierzy), wyszło 50. Dowódca kazał nam wrzucać granat do każdej piwnicy, na oślep. A dopiero potem wchodzić. Chłopcy nie wykonali rozkazu. Potem weszli, a tam czworo małych dzieci siedzi, same dzieci".
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
Ojcowie paulini przedstawili sprawozdanie z działalności sanktuarium w ostatnim roku
Walki trwały na całej długości frontu, na odcinku około tysiąca kilometrów.
Polacy byli drugą najliczniejszą grupą narodowościową spoza Portugalii.
Na plac przybył po nieszporach, które odprawił w bazylice watykańskiej.
Wkraczanie szkoły w sferę seksualności powinno się odbywać w porozumieniu z rodzicami.
Potrzebne są mechanizmy, które pomogą chronić wrażliwe grupy widzów, np. dzieci.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.