Z terenów okupowanych przez wojska rosyjskie wywieziono już przymusowo do Rosji około 2,5 tys. ukraińskich dzieci - poinformowała doradczyni prezydenta Ukrainy ds. praw dziecka Daria Herasymczuk. Według niej w wyniku rosyjskiej inwazji 226 dzieci zginęło, a 420 zostało rannych.
Herasymczuk, odpowiadając w piątek na pytanie PAP o deportacje dzieci ukraińskich do Rosji, powiedziała, że do odbierania dzieci rodzicom lub wywożenia sierot dochodzi w tych regionach, które są okupowane. "Takie sytuacje mają miejsce nie tylko w Mariupolu. Zdarzały się też w obwodzie charkowskim i innych" - dodała doradczyni prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Przekazała też, że dzieci te przebywają w Rosji w dramatycznych warunkach. "Na podstawie tego co widzieliśmy w mediach możemy powiedzieć, że są to tragiczne warunki. To jakby +obozy koncentracyjne+. Rosjanie nazywają to +obozami filtracyjnymi+, ale warunki tam są straszne" - powiedziała Herasymczuk.
Zaznaczyła przy tym, że rząd ukraiński nie posiada jednak sprawdzonych, oficjalnych informacji o miejscach, w których przebywają te dzieci.
Herasymczuk zwróciła uwagę, że w Rosji porwania ukraińskich dzieci określa się jako "niezbędną ewakuację z niebezpiecznych terenów". "Nawet jeśli takie dziecko jest ewakuowane to niezwłocznie powinno zostać przewiezione z powrotem na teren Ukrainy. Nie możemy mówić o tym jako o ewakuacji. To jest przymusowe wywożenie dzieci z terytoriów tymczasowo okupowanych" - powiedziała.
Według niej, 226 ukraińskich dzieci straciło życie w wyniku rosyjskiej inwazji, a 420 odniosło poważne obrażenia. Jak dodała, trzeba było amputować kończyny u 14 dzieci.
"218 dzieci znajduje się obecnie w szpitalach. 51 proc. z nich to dzieci w wieku od 7. do 14. roku życia. 93 proc. z tych dzieci leczonych jest z ran od wybuchu miny lub ostrzału. Federacja Rosyjska prowadzi wojnę z ukraińskimi dziećmi" - powiedziała Herasymczuk.
Doradczyni Zełenskiego poinformowała też, że od początku trwającej od 24 lutego wojny najwięcej ukraińskich dzieci-uchodźców przyjęła Polska. Do naszego kraju przybyło prawie 47 proc. z nich, 14 proc. przyjęto w Niemczech, a 6 proc. w Austrii.
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.