32-latek z Toskanii, który wrócił z Wysp Kanaryjskich, trafił do szpitala z objawami choroby. Uzyskał pozytywny wynik testu na małpią ospę.
Jak piszą włoskie media, kolejnych przypadków we Włoszech i innych krajach można się było spodziewać. Właśnie potwierdzono drugi przypadek małpiej ospy w Italii, w Toskanii. Do szpitala San Donato w Arezzo trafił 32-letni mężczyzna, który wrócił 15 maja z wakacji "na Kanarach". Wcześniej do szpitala Spallanzani w Rzymie trafił pacjent, który wrócił z tego samego rejonu.
32-latek leczony jest na oddziale chorób zakaźnych. Służby sanitarne w Toskanii zapewniają, że "między
Skontaktowano się także z rzymskim szpitalem Spallanzani, by porównać próbki i potwierdzić wyniki wykonane w Arezzo. Przeprowadzono także działania prewencyjne, by określić krąg osób, z którymi mogli kontaktować się zarażeni, by objąć je obserwacją przez najbliższe 21 dni. Szczególnie zwraca się uwagę na następujące objawy choroby: zmiany skórne (pęcherzyki i krosty), gorączka, złe samopoczucie i powiększenie węzłów chłonnych.
Jest już 12 krajów, w których potwierdzono ok. 100 przypadków zakażenia małpią ospą, i w których choroba nie jest endemiczna. Są to: Australia, Belgia, Kanada, Francja, Niemcy, Włochy, Niderlandy, Portugalia, Hiszpania, Szwecja, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.