Mężczyzna cudem przeżył. Zobacz niezwykłe nagranie.
Do mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło podczas trekkingu w Kirgistanie. Turysta zauważył oderwanie się części lodowca, które spowodowało potężną lawinę w dużej odległości od miejsca, w którym się znajdował. Wyjął aparat i zaczął nagrywać niezwykle widowiskowe zjawisko. Nie spodziewał się jednak, że lawina jest na tyle duża i ma na tyle wielką siłę, że z ogromnym impetem doleci do miejsca, w którym się znajdował:
Check out this incredible avalanche footage from the Tian Shan mountains in Kyrgyzstan. Luckily, everyone survived. Account: https://t.co/amo4Bh6z8I pic.twitter.com/WQumCfelgz
— Everest Today (@EverestToday) July 10, 2022
Na szczęście w ostatnim momencie turysta przytomnie skulił się za fragmentem skały, który osłonił go przed uderzającymi jak pociski kawałkami lodu i kamieni.
Do znacznie bardziej tragicznego w skutkach obrywu lodowca doszło na początku lipca tego roku w Dolomitach, w masywie Marmolady, gdzie masy lodu uderzyły w grupy alpinistów zmierzających na szczyt. 11 osób zginęło lub jest zaginionych po tym wypadku.
Przeczytaj też: Obrywy lodowe i skalne w Dolomitach nie są rzadkością - co jest ich przyczyną?
Dlaczego dochodzi do obrywów lodowca? Przyczyny mogą być różne, np. trzęsienie ziemi, ale jedną z najczęstszych są długotrwałe upały, na tyle wysokie, że temperatura na wysokości lodowca również przez wiele dni jest dodatnia. W efekcie lodowiec wytapia się w szybkim tempie, a powstała w ten sposób woda tworzy górskie rzeki podmywające podstawę lodowca. Jak to wpływa na stabilność lodu można sprawdzić w prosty sposób, w domowym doświadczeniu, podlewając bryłkę lodu strumieniem wody.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.