Kiedy w 2019 roku ks. Andrzej Juźko ogłosił, że można się włączyć w modlitewną krucjatę ratowania małżeństw, nie spodziewał się takiego odzewu.
Historia sanktuarium św. Anny w Lubartowie zapisała wiele przykładów otrzymanych łask za wstawiennictwem św. Anny – babci Jezusa. Jej obraz, umieszczony w głównym ołtarzu kościoła, słynie łaskami i przyciąga na modlitwę zarówno tych, którzy modlą się o dobrego współmałżonka, jak i tych, którzy chcą ratować małżeństwo zagrożone rozpadem.
– Św. Anna jest nazywana patronką rodzin nie bez powodu. Obserwując otaczającą nas rzeczywistość, nie trudno zauważyć, że wiele małżeństw boryka się z różnymi problemami. Niestety zdarza się, że brak porozumienia, rozłąka związana z pracą, nałogi i wiele innych czynników nie ułatwiają budowania relacji. Zastanawialiśmy się, co można zrobić, żeby pomóc takim rodzinom. Tak zrodził się pomysł, aby rozpocząć w naszej parafii, właśnie u stóp św. Anny, krucjatę modlitewną w intencji małżeństw zagrożonych rozpadem. Zainicjowaliśmy ją w 2019 roku podczas dorocznych uroczystości, rozdając zainteresowanym obrazki ze specjalną modlitwą – wyjaśnia ks. Andrzej Juźko, proboszcz parafii św. Anny z Lubartowa.
Jak bardzo potrzebna okazała się taka forma pomocy świadczy fakt, że krucjatę modlitewną w ciągu pierwszego roku podjęło 5 tysięcy osób. Potem pandemia przyhamowała nieco możliwości pielgrzymowania, więc i mniej ludzi odwiedzało Lubartów i podejmowało modlitwę, ale i tak w ostatnim roku ok. 3 tys. osób włączyło się w to dzieło.
- To nie tylko mieszkańcy Lubartowa czy Lubelszczyzny, ale i pielgrzymi z różnych stron Polski, którzy odwiedzają nasze sanktuarium i zabierają modlitwę do swoich parafii - mówi ks. Andrzej.
Każdy może włączyć się w to dzieło. Modlitwę podejmują różne osoby, które widzą, że czyjeś małżeństwo, a może ich własne, przeżywa kryzys. Przez 6 miesięcy deklarują się odmawiać wskazaną modlitwę w intencji konkretnych osób, wspierając w ten sposób rodziny.
Do krucjaty można przystąpić w każdym czasie, wystarczy zgłosić się do parafii po obrazek z modlitwą.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Bilans ofiar może jednak się zmienić, bo wiele innych osób jest rannych.
Tradycja niemal całkowicie zanikła w okresie PRL-u. Dziś odżyła.