Limit odzwierciedlający rzeczywiste koszty wytwarzania to pomysł, którym jutro mogą zająć się ministrowie - czytamy w poniedziałkowym "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", rząd przygotowuje kolejne rozwiązania, które mają zbić ceny energii. Z informacji "DGP" wynika, że gabinet Mateusza Morawieckiego zajmie się tą propozycją już we wtorek.
"Jest szansa na dodatkowe posiedzenie Sejmu w tej sprawie w przyszłym tygodniu" - mówi źródło cytowane przez "DGP". Według niego przegłosowane pod koniec września przez Sejm zniesienie obliga giełdowego, czyli obowiązku sprzedaży wyprodukowanego prądu na rynku regulowanym, daje Ministerstwu Aktywów Państwowych narzędzia, by pilnować marż w spółkach wytwarzających prąd. "Obawiam się jednak, że nadmierne marże mogą mieć teraz spółki obrotu" - podkreśla rozmówca DGP.
Dlatego - jak pisze dziennik - szykowana jest kolejna propozycja. "Zakłada ona wprowadzenie limitu, który będzie odzwierciedlał rzeczywiste koszty wytwarzania energii z poszczególnych nośników energii. Przewidujemy jednocześnie pokrywanie uzasadnionych kosztów tym, którzy przekraczają zakładany limit cenowy, a których udział jest konieczny w bilansie" - wyjaśnia rozmówca "DGP".
Prokuratura zarzuciła im pomocnictwo w nielegalnym przekroczenia granicy.
Rząd "dezaktywował" m.in Facebooka, YouTube'a, LinkedIn, X i Reddita.
WHO wezwała talibów do zniesienia ograniczeń dla pracownic medycznych po trzęsieniu ziemi.
Aresztowano dziesiątki osób - poinformowała rzeczniczka Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego.