Zniszczenia infrastruktury energetycznej Ukrainy w wyniku rosyjskich ostrzałów osiągają punkt krytyczny; w UE nieustannie pracujemy nad tym, by wesprzeć Ukrainę w utrzymaniu jej sieci elektrycznej - oznajmił w czwartek komisarz UE ds. zarządzania kryzysowego Janez Lenarczicz.
"W przededniu zimy mieszkańcy Ukrainy są pozbawieni energii elektrycznej i ogrzewania. Głównym priorytetem naszych działań humanitarnych jest dziś zwiększenie pomocy z myślą o okresie zimowym. Za pośrednictwem unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności dostarczamy na Ukrainę generatory prądu i niezbędny sprzęt energetyczny" - powiadomił Lenarczicz, cytowany na stronie internetowej Komisji Europejskiej (KE).
"Pragnę wyrazić moją najgłębszą wdzięczność każdemu krajowi, który nadal pomaga (Kijowowi). Mam nadzieję, że sektor prywatny również podejmie w tym zakresie stosowne działania. Jest to najlepsza demonstracja solidarności UE" - dodał komisarz.
Jak poinformowano, KE koordynuje w listopadzie przekazanie Ukrainie 1800 ton pomocy, m.in. dla sektora energetycznego. Kijów otrzymał już wsparcie w ramach Mechanizmu Ochrony Ludności ze strony wszystkich krajów UE. Najnowsza pomoc pochodzi z Belgii, Finlandii, Niemiec, Słowacji, Luksemburga oraz Szwecji i obejmie m.in. zestawy pierwszej pomocy, odzież ochronną, a także sprzęt przeciwpożarowy.
Od 8 października, gdy funkcję głównego dowódcy inwazyjnych rosyjskich wojsk objął gen. Siergiej Surowikin, siły agresora znacząco zintensyfikowały ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie. W ostatnich tygodniach atakowano tego rodzaju instalacje m.in. w Kijowie, a także w większości regionów kraju.
Ukraińscy politycy i media podkreślają, że kraj przygotowuje się na ciężką zimę i poważny deficyt energii.
Poprzez ostrzały ukraińskiej infrastruktury cywilnej Kreml próbuje wywołać katastrofę humanitarną i sprowokować nową falę uchodźców do krajów europejskich - alarmują władze Ukrainy. W obliczu niepowodzeń na froncie Rosja sięga po te działania, by sterroryzować ludność cywilną i zmusić Kijów do ustępstw.
Jak podkreślają eksperci, ataki na obiekty cywilne są zbrodnią wojenną w świetle prawa międzynarodowego. Niszczenie infrastruktury energetycznej nie ma żadnego uzasadnienia wojskowego.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.