Wojska lojalne wobec przywódcy Libii Muammara Kadafiego ściągają do opanowanej przez rebeliantów Misraty cywilów z pobliskich miast, by wykorzystywać ich jako żywe tarcze - poinformował w poniedziałek Reuters, powołując się na rzecznika rebeliantów.
Informacja ta nie mogła być zweryfikowana przez czynniki niezależne. Według rzecznika, w niedzielnych walkach o położoną 200 kilometrów na wschód od Trypolisu Misratę zginęło siedmiu ludzi.
Natomiast jeden z tamtejszych mieszkańców powiedział Reuterowi, że zabito osiem osób. Dodał, że ubrani po cywilnemu uzbrojeni żołnierze Kadafiego znajdują się w centrum miasta. Misrata jest otoczona przez siły rządowe i nadal pozbawiona dostaw wody - zaznaczył.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.