W tych dniach w wielu krajach obchodzono „Dzień Życia”. Tymczasem w Wielkiej Brytanii wszystkie kobiety w ciąży, które zgłaszają się do ginekologa, mają być informowane, że aborcja jest dla nich zasadniczo bezpieczniejsza niż donoszenie ciąży aż do porodu.
Zalecenie takie znajduje się w najnowszych wytycznych brytyjskiego stowarzyszenia ginekologów i położnych. Przewidują one ponadto, że kobiety muszą zostać poinformowane, iż ciąża jest dla nich przedsięwzięciem ryzykownym, a aborcja może im tych zagrożeń zaoszczędzić. Pacjentkom powinno się również mówić, że większość kobiet, które zdecydowały się na usunięcie ciąży, nie doświadczyło negatywnych konsekwencji psychicznych.
Wytyczne stowarzyszenia pojawiły się w tych dniach bez specjalnego rozgłosu na jego stronach internetowych. Jak wszystkie tego typu dokumenty, zanim wejdą w życie, zostały wpierw poddane publicznej konsultacji. Znaczące jest, że w wypadku tego dokumentu okres konsultacji został skrócony z 12 do 3 tygodni. Nie podano też daty, do kiedy można zgłaszać wnioski. Na uwagę zasługuje fakt, że swoje zastrzeżenia zgłosiło już brytyjskie stowarzyszenie psychiatrów. Nie zgadza się ono z tezą, że u większości kobiet, które przeszły aborcję, nie występują negatywne konsekwencje psychiczne.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.