Najbardziej ucierpiał region Emilia-Romania. Tylko w środę podczas ulewnych deszczów powstało tam 80 tys. osuwisk. Dwie osoby zginęły. Zagrożone jest 11 proc. terytorium regionu.
Choć włoskie badania zagrożeń hydrologicznych pochodzą z 2017 r., wczoraj okazało się, że nadal są aktualne. Drugim najbardziej zagrożonym powodziami regionem Włoch jest Lombardia (7,8 proc. terytorium znajduje się w strefie niebezpieczeństwa).
„Za przyczyny tego zjawiska uważa się coraz bardziej inwazyjną zabudowę związaną ze zmianami klimatycznymi. W sumie wyliczono, że na niebezpieczeństwo narażonych jest 1,6 mln mieszkańców regionu Emilia-Romania” - pisze Claudio Del Frate w „Corriere della Sera”, największym mediolańskim dzienniku.
W regionie zarejestrowano ponad 80 tys. osunięć ziemi. Związek Rekultywacji wyliczył w 2020 r., że potrzebnych jest 894 inwestycji w bezpieczeństwo o wartości 1,1 mld euro.
W ostatnich 10 latach Włochy już musiały wyłożyć 4 mld euro na zabezpieczenia przeciwpowodziowe.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"