Włoska europarlamentarzystka, wnuczka faszysty Benito Mussoliniego, poskarżyła się, że Instagram odrzuca jej próbę utworzenia konta użytkownika. "To uprzedzenie, które zamienia się w przemoc" - narzeka A. Mussolini.
Polityczka nazwała ten proceder „dyskryminacją ze względu na pochodzenie”. „Wiceszefowa delegacji partii Forza Italia do europarlamentu utrzymuje, że nie może założyć własnego profilu na Instagramie, pod własnym nazwiskiem, z powodu polityki sieci społecznościowej” – pisze Alessia Guerrieri w „Avvenire”, największym włoskim dzienniku katolickim, i cytuje deputowaną: „Jestem tutaj, żeby zgłosić fakt, że od wczoraj usiłuję w związku z moją pracą – bo te platformy są teraz fundamentalne dla pracy – otworzyć konto na Instagramie na nazwisko Alessandra Mussolini i jest ono blokowane. Poinformowano mnie, że nie jest to akceptowane z racji polityki społeczności. Zatem wprowadziłam dane jako Alessandra Gramsci, Alessandra Berlinguer [nazwiska najsławniejszych włoskich komunistów – przyp. red.], ale nie przyjęto tylko mojego nazwiska. To uprzedzenie, które przeradza się w przemoc, i teraz razem z szefem delegacji Fulvio Martusciellą napiszemy do prezydent Metsoli” [Roberta Metsola – maltańska przewodnicząca Parlamentu Europejskiego od 2022 r. – przyp. red.]. Włoska polityczka dodała, że jest to także „poważne ograniczenie możliwości działania politycznego”, pomijając już nawet kwestię, że jest ona europosłanką. Forza Italia zapowiedziała interpelację poselską w tej sprawie.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.