Rosjanie masowo otwierają na tymczasowo okupowanych terenach Ukrainy centra tortur, wykorzystując infrastrukturę cywilną, jak siedziby firm czy akademiki - poinformowała w sobotę agencja Ukrinform, powołując się na dane ukraińskich władz.
"Okupanci nadal wyposażają budynki cywilne, które wykorzystują następnie do podnoszenia poziomu represji i ukrywania zbrodni dokonywanych na ludności cywilnej" - zaznaczyła agencja.
"W sierpniu najeźdźcy w pośpiechu powołali do życia nowe więzienie w obwodzie chersońskim. Użyli do tego magazynu na żywność. Wokół miejsca już rozstawiono licznych i uzbrojonych ochroniarzy" - napisała na Telegramie ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar (https://t.me/annamaliar/997).
"W obwodzie zaporoskim z kolei, grożąc bronią, przejęli od lokalnych przedsiębiorców biura i inne budynki, by przetrzymywać w nich jeńców. W innej wsi obwodu zajęli w podobnym celu akademik" - dodała.
Petro Andruszczenko, doradca lojalnego wobec władz w Kijowie mera Mariupola, powiedział, że w samym mieście "aresztowanych zostało ponad 10 tys. osób". "Ich los oraz miejsce przetrzymywania są nieznane" - przyznał.
Na początku sierpnia grupa ekspertów z Mobile Justice Team wskazała, że blisko połowa Ukraińców, którzy byli przetrzymywani w rosyjskich więzieniach w obwodzie chersońskim, była poddawana torturom, w tym seksualnym.
Obwód chersoński był pod rosyjską okupacją od marca 2022 r. do listopada, gdy część regionu, w tym jego stolica, została wyzwolona przez armię ukraińską. Pod kontrolą wojsk rosyjskich wciąż znajduje się lewobrzeżna część regionu.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.