Włochy. Drony mogą uratować... małe sarenki

Ponad 1800 sarnich maluchów zostało uratowanych w Górnej Adydze przed okrutną śmiercią pod nożami kosiarek. Ratownikom pomagały... drony.

W akcję ratowania osesków saren zaangażowały się setki myśliwych, strażników, rolników i wolontariuszy. „Ale jest jeszcze jeden bohater technologiczny w tej historii: drony wyposażone w kamery termowizyjne” – pisze Stefano Pancini w „Corriere della Sera”.

Sarny często ukrywają się w gęstej trawie na łąkach i nie są w stanie uciec przed niebezpieczeństwem, jakie stwarzają maszyny rolnicze. W tym roku akcja nieco się opóźniła, ze względu na zmienne warunki pogodowe, ale na szczęście i sianokosy zaczęły się później niż zwykle.

Stowarzyszenie Myśliwych Górnej Adygi wyliczyło, że w akcję ratowania zwierząt w całej prowincji Bolzano zaangażowało się ok. 840 osób! Na poszukiwania maluchów z pomocą kamer termowizyjnych poświęciły w sumie ponad 4 tys. godzin. Urządzenia pomagały im namierzyć zwierzęta, które zostały przeniesione na bezpieczne tereny.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
17°C Sobota
dzień
17°C Sobota
wieczór
15°C Niedziela
noc
12°C Niedziela
rano
wiecej »