Związkowcy z Tramwajów Śląskich nie wykluczają strajku. Powód to nieudane negocjacje z zarządem w sprawie podwyżek stawek godzinowych o złotówkę.
HENRYK PRZONDZIONO/Agencja GN
Jeśli kolejne rozmowy nie przyniosą skutku, związkowcy zapowiadają referendum strajkowe na najbliższy wtorek. Dobrze wykonujemy swoje zadania i nie możemy zgodzić się na aktualne płace - mówi Antoni Krzęciesa, szef Solidarności w Tramwajach Śląskich.
Na razie nie wiadomo, jaką formę miałby przyjąć ewentualny strajk. Związkowcy nie wykluczają jednak wstrzymania ruchu tramwajów.
Znajduje się ona na powierzchni ponad 30 tys. metrów kw., prezentując ponad 90 scen biblijnych.