Choć zwykle rzadko odbiera przyznawane mu wyróżnienia osobiście, to jednak ze względu na rangę nagrody zjawił się w Warszawie osobiście.
8 maja w warszawskim kościele św. Krzyża po raz pierwszy wręczono Honorową Nagrodę imienia Lecha Kaczyńskiego. Otrzymał ją wybitny polski kompozytor - Wojciech Kilar. Choć zwykle rzadko odbiera przyznawane mu wyróżnienia osobiście, to jednak ze względu na rangę nagrody zjawił się w Warszawie osobiście. Odbierając wyróżnienie wyraził nadzieję, że będzie ono utrwalać pamięć o zmarłym prezydencie. Jak mówił kompozytor, pozostawił on w spadku sen o Polsce, w której słowa Bóg, Honor i Ojczyzna znaczyć będą tyle, co u naszych przodków. "Ideą tej nagrody jest uhonorowanie wybitnego twórcy, który polską tradycję narodową wzmacnia, kontynuuje i interpretuje w świetle doświadczeń nowoczesności" - powiedział przewodniczący kapituły prof. Zdzisław Krasnodębski. W skład gremium przyznającego wyróżnienie, a powołanego przez Jadwigę Kaczyńską wchodzą: Zdzisław Krasnodębski, Andrzej Gwiazda, Janusz Krasiński, Zuzanna Kurtyka, Bogusław Nizieński, Jan Olszewski oraz Joanna Wnuk-Nazarowa. Urodzony we Lwowie, a od 1948 mieszkający w Katowicach, Wojciech Kilar znany jest na świecie ze swoich utworów symfonicznych, ale głównie z muzyki filmowej. Stworzył kompozycje do ponad 130 obrazów. Współpracował m.in. z Jane Campion, Francisem Fordem Coppolą, Romanem Polańskim i Krzysztofem Kieślowskim.
„W obliczu powagi zbliżającego się zadania i pilnych potrzeb obecnych czasów..."
25 kwietnia doszło do podpisana porozumienia między DR Konga z Rwandą.
"Chłopcy, czy to możliwe, że mam żyć bez was" - zapisała w pamiętniku 16 listopada 1945 roku.
Chodzi o wyższą niż przewidziano liczbę kardynałów elektorów, a także o uprawnienia kard. Becciu.
Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020.
"Jesteśmy w kontakcie z dostawcą usług w celu rozwiązania problemu" .
Opinia rzecznika TSUE w związku z pytanie sądu o status sędzi wybranej przez KRS po 2018 r.