Ludzie mają różne pomysły na życie swoje i innych. Dla uczniów Jezusa najwłaściwszym początkiem wszystkiego jest modlitwa.
W niedzielę 21 stycznia 2024, po odmówieniu modlitwy Anioł Pański, Ojciec Święty Franciszek przypomniał, że najbliższe miesiące doprowadzą nas do otwarcia Drzwi Świętych, co zainauguruje w całym Kościele Jubileusz Roku 2025. Rozpocznie się on 24 grudnia 2024 r. (otwarcie Drzwi Świętych w bazylice św. Piotra), a kończy 6 stycznia 2026 r. „Proszę was o wzmożoną modlitwę, abyśmy przygotowali się do dobrego przeżycia tego wydarzenia łaski i doświadczenia mocy Bożej nadziei” – mówił Papież ogłaszając rozpoczęcie Roku Modlitwy. Jak wskazał, będzie on poświęcony ponownemu odkryciu wielkiej wartości i absolutnej potrzeby modlitwy w życiu osobistym, w życiu Kościoła i modlitwy w świecie. Albowiem – według Papieża – „samo działanie, choć pozornie apostolskie, bez modlitwy jest wyłącznie sprawą biznesową. Bo to właśnie modlitwa nadaje sens apostolstwu” (26.01.2024). I staje się podstawą głoszenia nadziei w trudnych czasach.
Rok Modlitwy to impuls i zaproszenie do ożywienia komunikacji z Bogiem, która owocuje następnie zaangażowaniem na rzecz dobra Kościoła i świata. Łagodny głos Pana rozbrzmiewa w milczeniu i właśnie w milczeniu można z pomocą Ducha Świętego rozpoznać „drogi świętości, które proponuje nam Pan. W przeciwnym razie wszystkie nasze decyzje mogłyby być tylko „dekoracjami”, które zamiast wywyższać Ewangelię w naszym życiu, zakryją ją lub przytłumią. Dla każdego ucznia niezbędne jest przebywanie z Mistrzem, słuchanie Go, uczenie się od Niego, uczenie się nieustanne. Jeśli nie słuchamy, wszystkie nasze słowa nie będą niczym innym jak tylko zgiełkiem, który niczemu nie służy” (Gaudete et exultate, 150) – wskazuje papież Franciszek mówiąc o pewnych cechach świętości w świecie współczesnym.
Rok Modlitwy to także czas odkrywania Modlitwy Pańskiej, której nauczył nas Jezus. Ta modlitwa ma stawać się – zgodnie z zaleceniem Ojca Świętego – „programem życia”. Nie ma innego sposobu zgłębiania jej treści, jak codzienne jej odmawianie, z wsłuchiwaniem się w jej treść i życie według jej rytmu. Wśród wszystkich modlitw świata ta posiada wartość najcenniejszą, ponieważ jest podana przez samego Syna Bożego. Ma więc nie tylko Boski autorytet, ale również stanowi wzór modlitwy. Zatem wszystkie nasze modlitwy powinny zgadzać się z tym wzorem. To wejście w świat modlitwy jest o tyle głębsze, o ile człowiek dostrzega w Bogu swego Ojca. Ks. prof. Edward Staniek stwierdza, iż nie można słowa „Ojciec” zastąpić słowem „Bóg”, ponieważ wówczas ginie rodzinny wymiar spotkania człowieka z Bogiem. Dlatego też rewelacją modlitwy, której nauczył nas Chrystus, jest słowo „Ojcze”, które przypomina o tożsamości chrześcijanina i definiuje modlitwę jako spotkanie dziecka (syna czy córki) z Ojcem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".