Reklama

Mistyczne dreszcze

I mitologiczne opowieści. Szykuje się chyba całkiem ciekawy Wielki Post.

Reklama

Bo też w weekend zaczął się, proszę Państwa, chiński Rok Smoka. Niby kompletnie nie nasza tradycja, a jednak, jako „nowo nawrócony” filatelista, czekam na nowy polski znaczek (z chińskim smokiem, rzecz jasna), jak dawno na nic nie czekałem.

Poczta zaprezentowała go już na swoim profilu facebookowym. Do obrotu wejdzie 14 II, więc będzie, oj będzie kusiło, by to właśnie smoka kleić na wielkanocne kartki. Bo raz, że cena idealnie pocztówka – 3,90 zł. A dwa, że przecież smok wykluł się z jaja.

Ale żarty na bok. Choć w sumie chyba jeszcze można. Jeszcze mamy karnawał. A nawet po nim coś smoczego wyląduje np. w naszym serwisie Religie. Niedawno pojawił się tam tekst o Yu – chińskim odpowiedniku naszego Noe, który właśnie dzięki smoczej pomocy, miał zatrzymać potop. Najwyższa więc pora by w Alfabecie religii znalazło się też hasło: smok. Jest już nawet opracowane, ale poczekam (spokojnie?) na znaczek. Gdy będę go już miał, sfocę, jak wcześniej tygrysa, i dopiero z taka ilustracją opublikujemy.

Ech, ta chińska mitologia. Co ona w takiego w sobie ma? Baśniowość? Poetyckość? Filozofię Wschodu? Czar Orientu? Będzie co czytać w Roku Smoka. Nie ma to tamto.

Ale to tak dla przyjemności. Jako coś lżejszego. A co na Wielki Post?

Przymierzamy się z Żoną „Demiana” Hermanna Hesse. Wysznupany niedawno w bookcrossingowej skrzyneczce pod Operą Śląską, reklamuje nam się m.in. tak:  

Nauczyciel mówił o Golgocie. Biblijna relacja o męce i śmierci Zbawiciela robiła na mnie od najwcześniejszych lat głębokie wrażenie i czasami, jeszcze jako mały chłopiec, przenosiłem się – na przykład w Wielki Piątek, gdy ojciec głośno odczytywał dzieje owych cierpień – wzruszony i przejęty w ów smutny i piękny, widmowo blady, a przecież tak niezwykle żywy świat, do Getsemani i na Golgotę, a gdy słuchałem ‘Pasji według świętego Mateusza’ Bacha, mroczny a potężny blask tych cierpień i całego tego tajemniczego świata przenikał mnie mistycznymi dreszczami…

Zaglądamy do spisu treści, a tam chociażby takie rozdziały, jak „Łotr”, „Kain”, „Walka Jakuba”.

Czytamy! Decyzja zapadła.

To już czwarta półka tych czytanych sobie razem, na głos, książek. Byłoby więcej, gdyby nie gazety. Ale na bieżąco też być trzeba. Więc kończę, bo pora do kiosku - przejrzeć dzisiejsze tygodniki.

Ciekawe ile przytaszczę ich do domu… 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Niedziela
noc
3°C Niedziela
rano
4°C Niedziela
dzień
5°C Niedziela
wieczór
wiecej »