Zgromadzeni na pl. Defilad protestujący rolnicy ruszyli ulicami stolicy w kierunku Sejmu. Przed wymarszem protestujący odśpiewali hymn. Wcześniej odpalali petardy, używali syren, rozpalili też kilka niewielkich ognisk z ubrań ochronnych.
W Warszawie rozpoczął się protest rolników przeciw unijnemu Zielonemu Ładowi oraz importowi produktów rolnych spoza UE, głównie z Ukrainy. Do stolicy przyjechało kilkadziesiąt tysięcy protestujących. Demonstracja przebiega spokojnie, w przeciwieństwie do protestó w innych europejskich stolicach. Rolnicy maszerują, do miasta nie wjechały ciągniki rolnicze - w Warszawie obowiązuje zakaz poruszania się takich pojazdów.
Po kilku tygodniach protestów w rejonie przejśc granicznych z Ukrainą główne protesty zostały przeniesione do stolicy na skutek decyzji premiera Tuska uznającego rejon przejśc granicznych za infrastrukturę krytyczną, co wąże się z zakazem prowadzenia w tym miejscu demonstracji i protestów.
Oficjalnie protest rozpozął się od wystąpienia szefa OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomira Izdebskiego. Do protestujących przemówił też Szczepan Wójcik, jeden z liderów trwających od kilku tygodni protestów:
"To że tu jesteśmy, to nie jest sukces, tylko porażka rządzących" mówił przed wymarszem - mówił Wójcik.
Jak powiedział Wójcik, protestujący domagają się "odstąpienia od błędnych i destrukcyjnych przepisów Zielonego Ładu oraz o uszczelnienie granic przed napływem różnego rodzaju produktów rolno-spożywczych spoza UE, a także obrony hodowli zwierzęcej w Polsce". "To są postulaty, pod którymi podpisują się wszyscy, którzy przyjechali do Warszawy" - dodał Wójcik.
Protestujący skandują "chłopi razem", niosą transparenty, m.in. "My rolnicy - wolni Polacy zielonemu szaleństwu mówimy stop", "Ja nie przetrwam Zielonego Ładu", "Rolnik żywi, rolnik broni i głupotą tą przegoni".
Demonstranci wyruszyli o godzinie 11 spod Pałacu Kultury i Nauki i ruszyli w stronę Kancelari Premiera na al. Ujazdowskich. Już teraz widać, że w okolicach przemarszu warszawskie ulice się korkują, jednak rolnicy starają się demonstrowac pokojowo, spokojnie i jak najmniej uciążliwie dla mieszkańców miasta. Na przedzie marszu wieziony jest czołg z siana. Podstawowym postulatem demonstrantów jest odrzucenie rzez Polskę Zielonego Ładu, który w istotny sposób uderza w działalnośc rolniczą. Z protestującymi mają spotkać się marszałek Sejmu Szymon Hołownia i przedstawiciel Kancelarii Premiera Jan Grabiec, jednak liderzy demonstracji zapowiadają, że jeśli nie uda się otrzymać konkretnych decyzji, wtedy strajk zaostrzy formę, a demonstracje w stolicy będą cykliczne.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.