Znalezisko datowane jest na... 6600 rok p.n.e. Najstarszy chleb świata został znaleziony obok pieca w miejscu wykopalisk z czasów neolitycznych w Çatalhöyük w Anatolii.
Osada ta leży na terenie dzisiejszej tureckiej prowincji Konya, na południowym krańcu płaskowyżu anatolijskiego. „Analiza przeprowadzona przez Centrum Badań i Zastosowania Nauki i Technologii Uniwersytetu Necmettin Erbakan wykazała, że gąbczasta pozostałość znaleziona na obszarze wykopalisk była rzeczywiście sfermentowanym chlebem z 6600 r. p.n.e.” – pisze Davide Re w „Avvenire”, największym włoskim dzienniku katolickim.
W Çatalhöyük w okresie neolitu istniała zorganizowana osada, w której żyło ok. 8 tys. osób. Na tym właśnie terenie, w miejscu zwanym „Mekan 66” archeolodzy odnaleźli piec, wokół którego natknęli się na ślady pszenicy, jęczmienia, grochu oraz… „znalezisko wielkości dłoni, które mogło stanowić pożywienie”. Analizy wykazały, że to właśnie chleb.
Na pierwsze próbki chleba (tym razem na zakwasie) naukowcy trafili w Egipcie. „Jednak odkrycie w Çatalhöyük, możemy powiedzieć, to najstarszy chleb na świecie” – podkreślił Ali Umut Türkcan, szef badaczy i pracownik wydziału uniwersytetu. Bochenek powstał 8600 lat temu.
Jak opisują badacze, to mniejszy bochenek, który nie był przeznaczony do pieca, ale poddawany był fermentacji i dzięki zawartej w nim skrobi przetrwał do dziś. Nie było wcześniej takiego znaleziska. Natomiast sama osada Çatalhöyük była już kilka razy „pionierem”. To tu odnaleziono najstarsze na świecie tekstylia. Znajdowały się tu także zakłady stolarskie, odkryto tu również malowidła ścienne.
Uniwersytet Necmettin Erbakan /FB Miejsce wykopalisk w tureckiej Anatolii.Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.