Członek kierownictwa Al-Kaidy Ilyas Kashmiri został zabity w Pakistanie w ataku, przeprowadzonym przez amerykański samolot bezzałogowy - poinformowali w sobotę rebelianci i pakistański wywiad.
Nadesłany przez zbrojne ugrupowanie Harakat-ul-Jihad al-Islami faks głosi, iż Kashmiri "doznał męczeństwa" w ataku, dokonanym w piątek o godzinie 23.15 czasu lokalnego na graniczącym z Afganistanem plemiennym terytorium Północnego Waziristanu. Faks zapowiada odwet wobec Stanów Zjednoczonych.
Zastrzegający sobie anonimowość funkcjonariusz pakistańskiego wywiadu poinformował, że Kashmiri był jednym z dziewięciu bojowników, zabitych w tym ataku.
Śmierć Kashmiriego, który znajdował się w grupie pięciu najbardziej poszukiwanych rebeliantów w Pakistanie, jest kolejnym ciosem dla Al-Kaidy po zabiciu miesiąc wcześniej jej szefa Osamy bin Ladena przez amerykańskich komandosów.
Od redakcji
Trochę przypomina to Dziki Zachód poszukiwany żywy albo martwy...
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.