W wieku 92 lat zmarli tego samego dnia dwaj zakonnicy-bliźniacy z Buffalo w USA – bracia Julian i Adrian Riesterowie. 65 lat temu złożyli śluby w zakonie franciszkańskim.
Jednojajowi bliźniacy pracowali razem na katolickim Uniwersytecie św. Bonawentury, wykonując prace stolarskie, ogrodnicze oraz pomagając jako kierowcy. Z wyglądu byli nie do odróżnienia, choć mieli różne osobowości.
Mnisi zmarli w środę, 1 czerwca, w szpitalu pw. św. Antoniego w Saint Petersburgu na Florydzie. Brat Julian zmarł rano, a brat Adrian wieczorem. Przyczyna w obu przypadkach była ta sama: niedoczynność serca – poinformował o. James Toal, gwardian franciszkańskiego klasztoru, w którym bliźniacy przebywali od 2008 r.
Zmarli bracia wstępowali wspólnie do zakonu w Nowym Jorku. Władze zakonne rozdzieliły ich, wysławszy na różne parafie. Od 1973 r. znowu pracowali razem na uniwersytecie. Tu przeżyli obok siebie 35 lat. Mieszkali w oddzielnych celach, ale mieli ten sam numer telefonu wewnętrznego.
Po Mszy pogrzebowej ich ciała zostaną przetransportowane do Buffalo, gdzie spoczną obok siebie na cmentarzu przy uniwersytecie św. Bonawentury.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.