Turcja zaoferowała libijskiemu dyktatorowi Muammarowi Kadafiemu "gwarancje" w zamian za opuszczenie Libii. Jak dotąd nie otrzymała odpowiedzi - poinformował w piątek premier Recep Tayyip Erdogan w wywiadzie dla stacji NTV.
"Wygląda na to, że Kadafi nie ma innego wyjścia, musi opuścić Libię dzięki danym mu gwarancjom" - podkreślił Erdogan. "Zapewniliśmy, że pomożemy mu w podróży do miejsca, które sobie wybierze" - powiedział, dodając, że sprawę tę Ankara "przedyskutowałaby ze swoimi sojusznikami".
Erdogan nie powiedział dokładnie, czego dotyczą wspomniane gwarancje, ani kiedy zostały zaproponowane Kadafiemu.
Kadafi zapewniał dotąd, że nie wyjedzie z Libii.
Turcja należy do NATO, które dowodzi operacji w Libii, która ma na celu ochronę ludności cywilnej przed reżimem pułkownika Kadafiego.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.
W stolicy władze miasta nie wystawią przeznaczonych do zbierania tekstyliów kontenerów.