Człowiek był uważany za wroga, a do realizacji zielonej perspektywy dążono nawet kosztem poświęcenia całych linii produkcyjnych i przemysłowych.
Premier Włoch Giorgia Meloni oświadczyła w czwartek, że jej celem jest stworzenie po wyborach do Parlamentu Europejskiego większości złożonej z sił konserwatywnych i centroprawicowych, która odsunie od władzy obecną koalicję "wszelkiej lewicy". Dodała, że wiele kwestii łączy ją z Marine Le Pen.
Szefowa rządu, która jest przewodniczącą Partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz liderką prawicowego ugrupowania Bracia Włosi powiedziała w wywiadzie dla włoskiego portalu Open: "Mój cel jest bardzo prosty: dać Unii Europejskiej inną konfigurację i stworzyć większość alternatywną dla obecnej posyłając wreszcie do opozycji wszelką lewicę".
Nawiązując do zwycięskich dla centroprawicy wyborów parlamentarnych we Włoszech we wrześniu 2022 roku Meloni stwierdziła: "Chcemy zrobić dokładnie to samo, co zrobiliśmy w kraju półtora roku temu i eksportować ten model przewodzenia Unii w przyszłości".
"O tym, czy ten scenariusz jest możliwy, czy też nie, zadecydują tylko obywatele" - dodała Meloni.
"Naszym zadaniem - podkreśliła - jest stworzenie warunków, a ja jestem przekonana, że można znaleźć mistrzowską syntezę między konserwatystami, ludowcami i innymi europejskimi siłami politycznymi, które uważają się za centroprawicowe".
Za priorytet premier uznała przywrócenie w UE "racjonalności i pragmatyzmu w kwestii transformacji ekologicznej i energetycznej" oraz wykluczenie "najbardziej ideologicznych norm Zielonego Ładu".
"W tych latach - oceniła Meloni - człowiek był uważany za wroga, a do realizacji zielonej perspektywy dążono nawet kosztem poświęcenia całych linii produkcyjnych i przemysłowych, jak motoryzacja".
"Nikt nie neguje, że auta elektryczne mogą stanowić część rozwiązania na rzecz dekarbonizacji, ale żadnego sensu nie miało narzucenie sobie zakazu produkcji aut dieslowskich i benzynowych od 2035 roku. To było ideologiczne szaleństwo, które trzeba absolutnie skorygować" - oznajmiła.
Premier zaznaczyła, że z liderką francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen zawsze łączył ją "wzajemny szacunek". "W takich tematach, jak zwalczanie nielegalnej imigracji, obrona naszej tożsamości kulturowej, pragmatyczna, a nie ideologiczna idea transformacji ekologicznej są między nami punkty wspólne; tak jak między wieloma innymi siłami europejskiej prawicy i centroprawicy" - wyjaśniła Meloni.
"Na tej zgodzie musimy oprzeć nasze działania, by stworzyć realną alternatywę dla lewicy. Poza tym, co jest oczywiste od narodzin Braci Włochów, nigdy nie zawrę sojuszu z lewicą" - zadeklarowała włoska premier.
Z Rzymu Sylwia Wysocka
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.