O usiłowanie nielegalnego przerwania ciąży oskarżyła prokuratura ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala w Chełmie (Lubelskie) Krzysztofa W. Lekarz nie przyznaje się do winy.
Akt oskarżenia przeciwko lekarzowi wpłynął do Sądu Okręgowego w Lublinie - poinformował w piątek rzecznik sądu Artur Ozimek.
Do usiłowania przerwania ciąży miało dojść w prywatnym gabinecie lekarza w 2007 r. Policja dowiedziała się o tym od anonimowego informatora. Gdy funkcjonariusze weszli do gabinetu zastali w nim ginekologa i pacjentkę. Kobieta była w czwartym tygodniu ciąży. Zarówno lekarz, jak i pacjentka zaprzeczyli jakoby byli umówieni na zabieg przerwania ciąży. Prokuratura oparła akt oskarżenia na zeznaniach świadków.
W tym samym akcie oskarżenia prokuratura zarzuciła Krzysztofowi W. przyjęcie w 2009 r. dwóch łapówek od pacjentek w szpitalu. Jedna z nich miała dać lekarzowi 1,5 tys. zł, a druga - 1 tys. zł. Łapówki były wręczane przed zabiegami cesarskiego cięcia, które przeprowadzał Krzysztof W.
Lekarz nie przyznał się także do wzięcia łapówek. Sprawy pacjentek, które miały wręczać łapówki, prokuratura wyłączyła do odrębnego postępowania.
Za przestępstwa zarzucane Krzysztofowi W. grozi do 8 lat więzienia.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.