Co najmniej 16 górników zginęło w eksplozji, do której doszło w nocy z czwartku na piątek w kopalni w Suchodilsku w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy - poinformowała agencja Interfax, powołując się na ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Dwóch rannych górników przewieziono do szpitala. Wciąż nie wiadomo co stało się z 10 innymi osobami. Trwa akcja ratunkowa. Na razie nie wiadomo co było przyczyną wybuchu.
Do eksplozji doszło o godz. 1.57 czasu miejscowego (0.57 czasu polskiego), kiedy grupa 28 górników pracowała na głębokości ponad 900 metrów. Suchodilsk leży w Donieckim Zagłębiu Węglowym (Donbas).
Ze względu na wysoką koncentrację metanu ukraińskie kopalnie należą do najbardziej niebezpiecznych na świecie. Co roku ginie w nich ok. 300 górników.
Do największej tragedii w ukraińskim górnictwie doszło na przełomie listopada i grudnia 2007 roku. Seria trzech wybuchów metanu w donieckiej kopalni im. Zasiadki spowodowała wówczas śmierć 106 górników; kilkudziesięciu zostało rannych.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.