Jutro Ojciec Święty opuści klinikę Gemelii i powróci do Domu Świętej Marty – poinformowano podczas konferencji prasowej w Klinice Gemelli. Jak zaznaczył rzecznik Watykanu, Matteo Bruni o 12.00 papież ukaże się w oknie swego apartamentu w Klinice Gemelli, a następnie powróci do Watykanu.
Prof. Sergio Alfieri, który koordynował zespołem lekarzy, przypomniał, że w momencie przyjęcia do szpitala Ojciec Święty miał ostrą niewydolność oddechową, spowodowaną infekcją mikrobiologiczną, a więc wirusami, bakteriami i grzybami. Spowodowało to ciężkie obustronne zapalenie płuc. Franciszek nie miał Covid-19. Prof. Alfieri przyznał, że dwukrotnie życie Papieża było zagrożone. Ojciec Święty zawsze był przytomny.
Prof. Alfieri wspominał, że kiedy pewnego poranka razem z lekarzami zapytał papieża podczas kontroli płuc, jak się czuje i w odpowiedzi usłyszał: "Dalej żyję", to dzięki temu żartowi zrozumiał, że jest już lepiej.
Dodał, że w czasie pobytu w szpitalu papież schudł; "ale miał rezerwę, to nas nie niepokoi" - wyjaśnił lekarz.
Prof. Alfieri ogłosił, że papież był "wzorowym pacjentem".
Po powrocie do Domu św. Marty Franciszek nadal przez dłuższy czas będzie kontynuować terapię farmakologiczną. Przewidziana jest także rehabilitacja ruchowa i fizjoterapia oddechowa.
Prof. Alfieri wyjaśnił również, że potrzeba będzie czasu, by Papież w pełni odzyskał głos. Aktualne zaburzenia są normalne, jeśli weźmie się pod uwagę, że jego płuca zostały uszkodzone, mięśnie oddechowe są osłabione.
Dziennikarzy pytali też o planowaną na 27 kwietnia kanonizację Carlo Acutisa i obchody Wielkiego Tygodnia. Zaznaczono, że stan zdrowia papieża będzie pilnie śledzony, a następnie na podstawie poprawy w okresie rekonwalescencji zostaną podjęte najbardziej odpowiednie decyzje.
Franciszek już od kilku dni dopytywał się, kiedy będzie mógł wyjść ze szpitala. Był bowiem świadomy, że jego stan stale się poprawia.
Sobotnie spotkanie lekarzy z dziennikarzami zostało zwołane z krótkim wyprzedzeniem. To druga konferencja prasowa od początku hospitalizacji Franciszka. Poprzednia odbyła się 21 lutego.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.
„W obliczu powagi zbliżającego się zadania i pilnych potrzeb obecnych czasów..."
25 kwietnia doszło do podpisana porozumienia między DR Konga z Rwandą.
"Chłopcy, czy to możliwe, że mam żyć bez was" - zapisała w pamiętniku 16 listopada 1945 roku.
Napięcie między krajami wywołał atak terrorystyczny w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir.
W środę podobne spotkanie przeprowadzi szef MSW Bruno Retailleau.