Były sekretarz Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych modlił się o beatyfiakcję męczenników z Peru
„Ci dwaj nasi rodacy: o. Zbigniew i o. Michał pojechali w daleki świat po to, aby dać świadectwo o Chrystusie Panu, aby nieść Ewangelię innym ludziom“ – przypomniał dziś w Krakowie abp Edward Nowak, były sekretarz Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, a obecnie kanonik Bazyliki Papieskiej św. Piotra w Watykanie. Przy Franciszkańskiej sprawował Eucharystię z prośbą o rychłą kanonizację polskich męczenników z Peru. W Bazylice św. Franciszka, gdzie franciszkańscy męczennicy w czasie studiów modlili się codziennie, arcybiskup powiedział, że „ojcowie dali świadectwo o Chrystusie w sposób wspaniały“.
„Chcemy patrzeć na nich. Patrzeć po to, aby tak samo świadczyć o Chrystusie, jak oni świadczyli“ – mówił. I dodał: „Dla Chrystusa zrobili wszystko. Podziwiamy ich i prosimy: wstawiajacie się za nami. Proście Pana Boga, abyśmy też mieli tę siłę, tę łaskę, tę moc, abyśmy mogli tak jak wy świadczyć o Chrystusie i Ewangelii“. Abp Nowak przypomniał również, że Słudzy Boży swoje życie oparli na wierze, Chrystusie i Matce Bożej. „Ci nasi męczennicy, którzy byli tutaj wśród was, siedzieli w tych ławkach, oni mieli trzy zasady: Wiara, Chrystus i Maryja. Niech one będą także naszym drogowskazem w życiu“ - apelował. O. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek zginęli 9 sierpnia 1991 r. z rąk terrorystów z maoistowskiego ugrupowania o nazwie Sendero Luminoso ("Świetlisty Szlak"). Terroryści otoczyli klasztor, związali ojców i wywieźli samochodami za miasto. Tam, dwoma strzałami w tył głowy zabili zakonników. Przywódcy Sendero Luminoso oskarżyli misjonarzy o prowadzenie działalności usypiającej świadomość rewolucyjną Indian.
Misjonarze oprócz pracy duszpasterskiej zajmowali się działalnością charytatywną. W Pariacoto zbudowali instalację wodną, kanalizację oraz uruchomili agregat prądotwórczy. Sprowadzili pielęgniarki i lekarzy, by uczyli miejscowych Indian profilaktyki związanej z niebezpieczną w tamtym rejonie cholerą. Wieść o męczeństwie szybko dotarła do ojczyzny i obiegła świat. Jeszcze tego samego miesiąca - w sierpniu 1991 roku - rząd Peru uhonorował pośmiertnie ojców Zbigniewa i Michała najwyższym odznaczeniem państwowym - Wielkim Oficerskim Orderem "El Sol del Peru" (Słońce Peru). Polscy misjonarze zostali pochowani w kościele w Pariacoto. Proces beatyfikacyjny polskich franciszkanów rozpoczął się 1996 roku. W 2002 roku zakończył się proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym. Dokumentacja została przesłana z Peru do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie.
W tych dniach zostało ukończone pisanie najważniejszego, kluczowego dokumentu procesu beatyfikacyjnego <<positio>>, które będzie teraz podstawą do dyskusji merytorycznej dla watykańskich komisji: teologicznej i historycznej. Rozpoczną one studium zebranej dokumentacji. Jeżeli opinia komisji będzie przychylna, akta sprawy zostają przekazane do Komisji Kardynałów, którzy jeszcze raz rozpoznają całą sprawę. Jeśli i ich opinia będzie pozytywna, Prefekt Kongregacji zwróci się do Ojca Świętego z prośbą o ogłoszenie Sług Bożych błogosławionymi. O. Michał i o. Zbigniew należeli do krakowskiej Prowincji św. Antoniego Padewskiego i bł. Jakuba Strzemię, która w Peru prowadzi misję od 1988 r. O. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek byli pierwszymi, którzy rozpoczęli pracę misyjną w andyjskim Pariacoto. Franciszkanie nadal prowadzą tam swoją działalność, a także w Limie i w Chimbote.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.