Teraz najpilniejszą sprawą jest to, by w przyszłej kadencji w Sejmie zasiadało więcej zwolenników niż przeciwników życia – powiedział w rozmowie z KAI Mariusz Dzierżawski, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop aborcji”.
Posłowie przegłosowali 31 sierpnia odrzucenie obywatelskiego projektu ustawy zakazującej przerywania ciąży w Polsce.
Przegraliśmy minimalnie: 186 posłów poparło ustawę, 191 było przeciw – przypomniał Dzierżawski. Zaznaczył, że gdy rok temu Komitet rozpoczynał batalie o wprowadzenie ustawy, niewiele osób widziało szanse jej powodzenia. Przestrzegano, że domaganie się całkowitego zakazu aborcji naruszy kompromis wypracowany w latach 90., a zwolennicy aborcji zaczną forsować prawo do przerywania ciąży na życzenie.
– Obawy i zastrzeżenia były bezpodstawne – podkreśla Dzierżawski. – Zebraliśmy 600 tys. podpisów pod projektem. Niemal jednocześnie głosowany był też projekt lewicy mający wprowadzić aborcję na życzenie i zdobył zaledwie 31 głosów „za”. Nasz projekt zdobył 186 głosów posłów. To pokazuje, że warto być aktywnym, a nie warto strachliwym – dodał.
Po odrzuceniu przez Sejm projektu ustawy, Komitet Inicjatywy Ustawodawczej kończy swoją działalność, ale nie kończą jej organizacje pro-life, które były zaangażowane w inicjatywę. – Nastawiamy się na dłuższą batalię, teraz najpilniejszą sprawą jest to, by w Sejmie było więcej zwolenników niż przeciwników życia – powiedział Dzierżawski. Temu służy rozpoczęta wczoraj akcja przyznawania Certyfikatów Kandydat Przyjazny Życiu i Rodzinie. Jako pierwsi otrzymali go posłowie z PiS, PO i PJN. – Wśród kandydatów do Sejmu jest duże zainteresowanie tą akcją, ruszamy z nią intensywnie od przyszłego tygodnia – zapewnia Dzierżawski. – Będziemy informować społeczeństwo którzy kandydaci są za życiem, a którzy przeciwko.
By otrzymać certyfikat, trzeba podpisać deklarację, która zawiera dwa punkty: „deklaruję podjęcie w przyszłej kadencji parlamentu zdecydowanych działań na rzecz objęcia pełną ochroną życia ludzkiego” i „deklaruję podjęcie w przyszłej kadencji Parlamentu zdecydowanych działań na rzecz wzmocnienia wartości rodziny opartej na małżeństwie kobiety i mężczyzny w wymiarze kulturowym, społecznym i materialnym”. Jako pierwsi certyfikat otrzymali Jan Dziedziczak z PiS, Jacek Żalek z PO i Adam Gawęda z PJN.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.