Dwa wojskowe myśliwce F-16 eskortowały samolot American Airlines, który leciał z Los Angeles do Nowego Jorku - poinformowały w niedzielę władze. Przedstawiciel służb bezpieczeństwa powiedział, że incydent nie miał związku z terroryzmem.
Na polecenie Dowództwa Obrony Aerokosmicznej Ameryki Północnej (NORAD) dwa myśliwce F-16 przechwyciły samolot w odległości ok. 160 km na zachód od Nowego Jorku po tym jak trzech pasażerów zamknęło się w toalecie.
Myśliwce eskortowały samolot aż do lądowania na nowojorskim lotnisku im. Kennedy'ego. Lądowanie przebiegło bez zakłóceń.
Według anonimowego przedstawiciela NORAD, trzech pasażerów znajdowało się nadal w toalecie po wylądowaniu maszyny. Bliższe szczegóły incydentu nie są znane, ale zdaje się nie mieć on związku z terroryzmem. Na miejsce wezwano agentów FBI.
Do incydentu doszło w 10 rocznicę zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 r.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.