Przywódcy religijni, którzy przybędą 27 października do Asyżu na zaproszenie Benedykta XVI z okazji ćwierćwiecza historycznej inicjatywy Jana Pawła II, nie będą modlić się ani razem, ani osobno - podał dziennik "Il Messaggero".
Włoska gazeta zwróciła uwagę na tę zasadniczą różnicę między pamiętnymi wspólnymi, międzyreligijnymi modłami o pokój przed 25 laty z polskim papieżem, a uroczystością rocznicową pod przewodnictwem jego następcy.
"Imię Boga nie zostanie przywołane. Tym razem nie będzie żadnych modlitw w Asyżu; przywódcy religijni zaproszeni przez papieża na spotkanie przy grobie świętego Franciszka, by zastanowić się nad tematem pokoju nie będą się modlić ani sami, ani zbiorowo. Dzień Refleksji, Dialogu i Modlitwy, zainicjowany przez papieża Wojtyłę 25 lat temu będzie tylko Dniem Refleksji i Dialogu między różnymi religiami"- podkreślił dziennik.
W ten sposób - dodał - Benedykt XVI "chce uniknąć wszelkiego możliwego ryzyka synkretyzmu religijnego, który zdezorientowałby wiernych".
"Także jako kardynał papież Ratzinger dzielił się ze swym poprzednikiem pewnymi wątpliwościami właśnie z tego powodu, mimo że zgadzał się oczywiście co do znaczenia dialogu"- przypomniała watykanistka "Il Messaggero" Franca Giansoldati.
Jej zdaniem mimo tych różnic rocznicowe spotkanie w Asyżu będzie "ważne i znaczące", o czym świadczy zapowiedź przybycia wielu osobistości. Same tylko kościoły chrześcijańskie reprezentować będzie 30 delegacji. Będzie wśród nich anglikański arcybiskup Canterbury Rowan Williams, ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I, prawosławny metropolita Astany Aleksander.
Ponadto obecni będą luteranie, ewangelicy, reprezentanci Światowego Kongresu Żydów, rabini, hinduiści, buddyści. Jedynie, odnotowano, reprezentacja świata muzułmańskiego będzie niższego szczebla.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.