Denerwuje mnie, jak ktoś wypisuje takie rzeczy (nawet ironicznie). Zastanów się, czy naprawdę chciałbyś, żeby rząd miał możliwość delegalizowania opozycji? Pomyśl, do czego by to doprowadziło. Jeśli komuś nie podoba się demokracja, zawsze może się przenieść tam, gdzie jej nie ma: Białoruś, Chiny, Korea Północna, Arabia Saudyjska... ;) Tylko trzeba mieć mocne nerwy.
Ale ze zbliżonym systemem wartości. Natomiast Barak to lewak syn lewicującej hipiski. Ma liczne białe plamy w życiorysie, jedną z nich zdaje się być udokumentowana skłonność do łaźni homoseksualnych.
Jeśli komuś nie podoba się demokracja, zawsze może się przenieść tam, gdzie jej nie ma: Białoruś, Chiny, Korea Północna, Arabia Saudyjska... ;) Tylko trzeba mieć mocne nerwy.