• Hammurabi
    07.11.2013 14:43
    No... znakomicie, pierwszy taki tekst ze strony
    duchownego jaki czytałem.

    Autor tego nie zauważył , może to przyjdzie z czasem ,ze CAŁOSĆ postępowania kościoła instytucjonalnego jest nacechowana zachowawczością , wyczekiwaniem na efekty,
    to widać chociażby po relacjach stolicy apostolskiej na wydarzenia społeczne.

    Gdyby prześledzić encykliki tyczące spraw społecznych to wyrażają one postawę
    "poczekamy zobaczymy a potem skomentujemy"
    problem z tym że wydarzenia pędzą coraz szybciej
    Wiadomość jeszcze z przed dwóch dni jest historyczna , z przed miesiąca ... to już archeologia .

    Skąd to się wzięło , wersji i tłumaczeń może być wiele to intuicja , moim zdaniem bierze się to z wadliwej budowy struktur.

    Bo oto łatwo jest stracić kontakt z wydarzeniem społecznymi żyjąc w "getcie "
    przepraszam nie znajduję szczęśliwszego określenia.
    Bo oto kapłani [ k.k ] sprawiają wrażenie grupy absolutnie odizolowanej od reszty kościoła , odizolowanej finansowo, obyczajowo , instytucjonalnie , ja to widzę ... pokazaniach,
    ich problemy, rozważania nie są związane w jakikolwiek sposób z problemami ludu , a potem...no cóż pełna zaskoczenia postawa nie musi być przypadkiem , to prawidłowość nie anomalia.
    Cóż, jaki kościół takie media.

  • Andrzej1
    07.11.2013 15:59
    Proszę Księdza.
    Proszę nie tłumaczyć leniwych kurialistów.
    Przeciez tylko prawda nas może wyzwolić.
  • alfabetka
    07.11.2013 19:12
    Ksiądz ma 100% racji.
    Andrzej1 chyba nie dokładnie przeczytał tekst
  • RIKS
    07.11.2013 19:42
    Niech księża zaczną mówić:TAK,TAK - NIE,NIE, a nie ukrywać zło, którego dopuszczają się niektórzy księża. Niech księża zaczną w końcu mówić prawdę. Powinni mieć czas dla zwykłych ludzi, których należy wtajemniczać w prawdy ewangeliczne, a nie tylko kolejna zbiórka to na to, to na to. Panu Jezusowi chyba o taki Kościół nie chodziło!?
  • M.R.
    08.11.2013 02:02
    Trudno nie przyznać Księdzu racji. Ja (świadomie) nie chcę i nie będę się wypowiadał na temat ostatnich wpadek medialnych Kościoła w Polsce (pytanie na ile to są TYLKO wpadki medialne, ale jest to horror - zbyt mało wiem, by się wypowiadać, ale trudno się nie zastanawiać i nie zadawać sobie pytania: Co się dzieje?), ale wypadałoby, by została dokładnie przemyślana rola świeckich, w tym mediów w Kościele. Bo albo niektóre media katolickie (w tym po procesie Gość Niedzielny) zrezygnowały z roli jaką powinny pełnić, albo ją w niewytłumaczalny sposób ograniczyły do roli nieistotnej, bez znaczenia (cóż nam po soli jeśli smak utraci?), albo mają odgórnie założony kaganiec, który IM pełnienie swojej roli uniemożliwia (natomiast INNYM nie przeszkadza). Tak, czy siak - jest to klęska - i jak uczy historia - z określonymi konsekwencjami. No chyba, że Kościół hierarchiczny uważa, że już jest pozamiatane i trzeba jak najdłużej ratować to co jest możliwe (w taki sposób?!). Ale to, tak, czy siak - jest samobój. Natomiast inna rzecz - z tej samej parafii, Ksiądz, być może niechcący ujawnił, dlaczego serwis papieski jest taki fatalny. I to kładzie niestety percepcję tego pontyfikatu. Ponieważ - z przekazu medialnego wynika, że (przepraszam) Papież to idiota, a z jego formacji i drogi życiowej wynika coś zupełnie innego. Mamy do czynienia z rewolucją (nie taką jak to opisują lewackie media). Ta rewolucja może się nie powieść, o ile nie będzie poprawnego przepływu informacji we właściwych gremiach. Pytanie - na ile to jest celowy kij w szprychy, a na ile karygodny bezład instytucji, która działa po staremu w zmienionych, w sposób zasadniczy, warunkach? Papież nie ma z przyczyn naturalnych zbyt wiele czasu i reakcja musi być natychmiastowa. Przy niewłaściwym, czy zablokowanym przepływie informacji - zamiast poprawnego działania mamy chaos. A to rokuje, że zamiast istotnych zmian, będziemy mieli to co zawsze. Mieliśmy kiedyś Sobór mediów i Sobór rzeczywisty. Skutki tego były fatalne. Wnioski żadne?
    Ksiądz ma rację. Pytanie - co należy zrobić i co z tego wynika. Tak jak jest - dalej być nie może. To jest droga donikąd. Tekst Księdza, nie może pozostać wyłącznie pobożnym narzekaniem. No, chyba, że przyznamy rację lewakom. Ale to co mamy sobie Kościół odpuścić? A ci (świeccy i księża), który zależy mają stworzyć własną sektę? To już przerabialiśmy we wszystkie strony. I modernistów i lefebrystów starczy. W Kościele katolickim to nie jest tak, że nauczanie papieża można zmarginalizować, pominąć, albo przeczekać. A może się mylę?
  • Fundamentalista
    08.11.2013 13:03
    A gdyby tak zacząć od Biblii ?

    Mądrość jest tą cechą którą Ewangelia określiła min. w przypowieści o pannach mądrych i...

    Mądrość to wyprzedzanie myślowe nadchodzących wydarzeń i przystosowanie się do nich.
    To zdolność do abstrakcyjnego myślenia.

    Jeśli ktoś zdolny jest jedynie do reakcji na wydarzenia już z zaistniałe , to, no cóż
    powinno się prosić Pana aby go oświecił.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
6°C Piątek
rano
13°C Piątek
dzień
14°C Piątek
wieczór
12°C Sobota
noc
wiecej »