Sprawy idą aktualnie w dobrym kierunku. Liczę na to, że w ogóle wystąpimy z UE, bo tam jest już tylko równia pochyła. No i módlmy się bardzo: "jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam!!
Niestety w sprawie dobra narodowego, jakim jest państwowa hodowla koni, sprawy poszły fatalnie i tragicznie. W ciągu kilku dni nowy rząd, w który tak wierzyłem, doprowadził tę najlepszą polską markę do ruiny... Może jeszcze ktoś się opamięta i powstrzyma to niszczenie stadnin i uczciwych ludzi. Może Pan prezydent, może Pani premier w końcu to powstrzyma.
Nie wiem czemu służy ten artykuł - podzielic przed Zesłaniem Ducha Św. ? Pan redaktor jest subiektywny , wiec nie powinien wg mnie tego tematu nie " krecić " mamy swój rozum jako katolicy i wystarczy !