Kościół w Afryce jest znakiem pojednania i pokoju. Wskazuje na to abp Fernando Filoni na marginesie zakończonego właśnie spotkania Regionalnej Konferencji Biskupiej Afryki Zachodniej (RECOWA-CERAO).
Odbyło się ono w stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej, Jamusukro. Po raz pierwszy wspólnie obradowali przedstawiciele krajów języka angielskiego, francuskiego i portugalskiego z tego regionu Czarnego Lądu. Było to zarazem spotkanie założycielskie Konferencji, która zrzesza episkopaty 15 krajów. Jak podkreśla prefekt Kongregacji Ewangelizacji Narodów, pokazuje to, że wyzwania stojące przed Kościołem w różnych zakątkach Zachodniej Afryki są podobne, niezależnie od języka. Jedną z pilnych kwestii jest islamski fundamentalizm.
„Musimy sobie zdać sprawę z tego, że szczególnie w tej części Afryki relacje z islamem są bardzo złożone – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Filoni. – W niektórych miejscach panują dobre stosunki między chrześcijanami a muzułmanami, w innych natomiast dochodzi do konfliktów i agresji. We wzajemnych relacjach – jak pisze o tym Papież w Africae munus – trzeba wzajemnego poszanowania oraz odżegnania się od wszelkich form dyskryminacji, nietolerancji i fundamentalizmu religijnego. Istnieje też potrzeba wspierania ludzi w trudnej sytuacji, choćby przez edukację. Warto tu pamiętać, że w szkołach prowadzonych przez Kościół uczą się zarówno chrześcijanie, jak muzułmanie czy animiści”.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.
List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen
Widzowie będą go mogli zobaczyć w kinach już od 10 października.