Obecna europejska strategia ratowania Grecji przed bankructwem jest kosztowna i skazana na niepowodzenie. W tej sytuacji Ateny powinny rozważyć wprowadzenie podwójnego systemu walutowego - powiedział Marek Belka, prezes Narodowego Banku Polskiego, w wywiadzie dla dziennika "Financial Times Deutschland" (wydanie czwartkowe).
"Nie jestem wcale zwolennikiem usunięcia Grecji ze strefy euro" - podkreślił szef polskiego banku centralnego, ale dodał jednocześnie, że dobrym rozwiązaniem dla tego kraju byłoby stworzenia na pewien czas specjalnego układu, w którym funkcjonowałyby równolegle dwie waluty: dotychczasowa, euro, głównie na potrzeby zewnętrzne, i nowa, w której rozliczane byłyby transakcje wewnętrzne, przede wszystkim w sektorze publicznym.
Zdaniem prezesa NBP, wyjście Grecji z kryzysu znacznie utrudnia fakt, że jako członek strefy euro nie może zdewaluować swej waluty. Wprowadzenie podwójnego systemu walutowego pozwoliłoby Atenom na dokonanie "ukrytej dewaluacji", co z kolei, jak sugeruje Marek Belka, poprawiłoby znacznie konkurencyjność greckich towarów i usług, a efekcie przyspieszyłoby wyjście tego kraju z kryzysu.
Szef NBP powiedział, że w podwójnym systemie walutowym oszczędności bankowe Greków byłyby w euro, ale już pensje wypłacane byłyby im w nowej walucie, która byłaby też słabsza od euro.
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.