Z powodu silnego wiatru 10 tys. mieszkańców woj. pomorskiego pozbawionych jest w sobotę dostaw prądu. Awarie mają być usunięte do południa. Straż Pożarna interweniowała ok. 200 razy.
Mł. asp. Tomasz Szeliga z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku poinformował w sobotę PAP, że prądu nie mają mieszkańcy czterech powiatów: wejherowskiego, tczewskiego, starogardzkiego i gdańskiego. Energetycy zapewniają, że dostawy prądu zostaną wznowione ok. południa.
Z powodu porywistego wiatru wiejącego minionej nocy na Pomorzu strażacy interweniowali już ok. 200 razy. "Cały czas zgłaszane są przypadki powalonych drzew czy reklam m.in. na drogach i na liniach energetycznych" - dodał Szeliga. Najczęściej strażacy interweniowali na terenie powiatów: gdańskiego, kartuskiego i słupskiego.
W nocy średnia prędkość wiatru na Pomorzu osiągała prędkość od 70 do 80 km/h a w porywach od 95 do 105 km/h. Na sobotę synoptycy przewidują wiatr o prędkości ok. 60 km/h a w strefie nadmorskiej w porywach do 80 km/h.
- Sami Niemcy policzyli bardzo szybko, że tylko w Niemczech straci pracę 100 tys. osób.
Stanowiły "niepoprawną ingerencję w konstytucyjnie chronioną swobodę wypowiedzi".
Środowisko LGBTQ+ i resort rodziny uznały we wtorek deklarację duchownych za "właściwą".
HRW: Władze tłumią działalność opozycji, niezależnych mediów i społeczeństwa obywatelskiego.
Najwięcej, bo ponad 375 mln zł otrzymała Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą".