Zwierzchnik Greckiej Cerkwi Prawosławnej abp Christodulos po raz kolejny skrytykował preambułę przyszłego traktatu konstytucyjnego Unii Europejskiej, wykluczającą chrześcijaństwo jako "element konstytutywny i kulturowy cywilizacji europejskiej".
Preambuła wspomina o dziedzictwie kulturowym, religijnym i humanistycznym kontynentu, jednak nie odwołuje się wprost do chrześcijaństwa, co zarówno greckie prawosławie, jak i Stolica Apostolska uznają za niedopuszczalne. - To niesprawiedliwe, że w pracach nad dokumentem nazywanym konstytucją UE mała mniejszość domaga się wykluczenia chrześcijaństwa jako elementu konstytutywnego i kulturowego cywilizacji europejskiej - oświadczył abp Christodulos. Jego zdaniem nie tylko świadczy to o nieznajomości historii, ale także jest niesprawiedliwe w stosunku do kontynentu i narodów, które skorzystały na chrześcijaństwie i Ewangelii głoszących idee humanistyczne, takie jak równość płci, wolność i prawa człowieka. Projekt traktatu konstytucyjnego UE, przedstawiony oficjalnie w lipcu przez przewodniczącego Konwentu Europejskiego Valéry'ego Gisacrda d'Estaing, ma być dyskutowany podczas konferencji międzyrządowej z udziałem przedstawicieli państw członkowskich UE i państw kandydujących, która rozpocznie się 4 października.
Naukowcy zrobili pierwszy krok w kierunku stworzenia syntetycznych ludzkich genomów.
Premier podczas tajnej części obrad miał mówić o "kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie".
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
UE powinna wspierać wolność słowa, a nie "atakować amerykańskie firmy" bez powodu.