Stolica Apostolska i Republika Sudanu Południowego podjęły wspólną decyzję o nawiązaniu stosunków dyplomatycznych.
Będą one utrzymywane, jak czytamy w wydanym dziś komunikacie, na szczeblu nuncjatury ze strony watykańskiej i ambasady ze strony południowosudańskiej.
Dążenia do niezależności Południowego Sudanu, który jest obecnie najmłodszym państwem Afryki, Stolica Apostolska popierała od samego początku. Kiedy przed półtora rokiem doszło do podziału Sudanu na dwa państwa, 9 lipca 2011 r. na uroczystościach ogłoszenia niepodległości w południowosudańskiej stolicy Dżubie była watykańska delegacja. Na jej czele stał kenijski kardynał John Njue, arcybiskup Nairobi. Należał też do niej abp Leo Boccardi, nuncjusz apostolski w Chartumie, do tego czasu stolicy całego Sudanu, a odtąd już tylko Północnego.
Po półtora roku podziału na dwa niezależne państwa nadal utrzymuje się konflikt między obu Sudanami – Północnym zdominowanym przez muzułmanów i Południowym, w którym większość stanowią chrześcijanie. Watykan podejmuje wysiłki, by pomóc w osiągnięciu pokoju między tymi afrykańskimi krajami.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".