W okresie Wielkiego Postu wspólnoty chrześcijańskie winny otoczyć szczególną troską dzieci - powiedział Jan Paweł II w rozważaniach przed południową modlitwą Anioł Pański.
Przypomniał, że pisał o tym w swym tegorocznym orędziu wielkopostnym. Dodał, że wiele dzieci pada ofiarami ciężkich chorób, łącznie z gruźlicą i AIDS, nie mogą zdobyć wykształcenia i cierpią głód. Następnie Papież odmówił z wiernymi zgromadzonymi na Placu św. Piotra w Watykanie modlitwę maryjną, udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego, przypomniał 10. rocznicę rozpoczęcia wojny domowej w Rwandzie i pozdrowił pielgrzymów z różnych krajów w ich językach. - Niedożywienie i złe wyżywienie, wzmagane przez zatrważające warunki higieniczne, nadal są codziennie przyczyną śmierci wielu dzieci, pozbawionych nawet minimum niezbędnego do przeżycia - stwierdził Ojciec Święty. Dodał, że w niektórych zakątkach świata, zwłaszcza w tych najuboższych, dzieci i młodzież są ofiarami przerażających form przemocy, gdy są wciągane do walk w tzw. "zapomnianych konfliktach". Są jednocześnie ofiarami i aktorami wojny, niszczonymi w wyniku nienawiści ze strony dorosłych, a przy tym, pozbawione wszystkiego, widzą swą przyszłość zagrożoną przez koszmary trudne do przezwyciężania - oświadczył Papież. Przypomniawszy, że "ci nasi bracia najmniejsi, cierpiący głód, wojny i choroby, są dla świata dorosłych dręczącym wezwaniem", Ojciec Święty dodał: - Oby ich niemy krzyk bólu nie pozostał niewysłuchany! Czas Wielkiego Postu stanowi dla chrześcijan bodziec do bardziej wielkodusznego odebrania słów Jezusa: "Kto by przyjął jedno takie dziecko w imię Moje, Mnie przyjmuje", aby przełożyć je na odważne działania na rzecz dzieci zagrożonych i opuszczonych - powiedział Papież. Na zakończenie prosił Matkę Bożą, aby pomagała dzieciom przeżywającym trudności i sprawiła, że powodzeniem zakończą się wysiłki tych wszystkich, którzy z miłością próbują łagodzić ich cierpienia. Po odmówieniu modlitwy i udzieleniu zebranym błogosławieństwa Jan Paweł II przypomniał, że 7 kwietnia minie 10 lat od rozpoczęcia w Rwandzie ciężkich walk między plemionami Hutu i Tutsi. Doprowadziły one do ludobójstwa, które pociągnęło za sobą barbarzyńską śmierć setek tysięcy osób. - Módlmy się do Pana, aby tragedia ta nigdy już się nie powtórzyła - wołał Ojciec Święty. Wezwał wszystkie narody, przywódców religijnych i politycznych, całą wspólnotę międzynarodową i wszystkich zaangażowanych w przywracanie pokoju w Regionie Wielkich Jezior, aby nie tracili odwagi i aby byli budowniczymi cywilizacji miłości, ożywianymi słowami Pana: "Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi". Następnie Ojciec Święty powiedział po polsku: - Pozdrawiam pielgrzymów z Polski: z Krakowa grupę muzyczno-teatralną, młodzież Zespołu Szkół Elektrycznych nr 1, pielgrzymów indywidualnych znajdujących się na Placu św. Piotra oraz tych, którzy łączą się z nami na modlitwie. Wszystkim szczęść Boże! Pozdrowił też pątników z Brazylii i z Włoch, w tym młodzież z Rzymu i regionu Lacjum, których zaprosił na 1 kwietnia, na spotkanie przed Niedzielą Palmową, gdy będzie obchodzony kolejny Światowy Dzień Młodzieży.
Cztery dni po katastrofie spod gruzów wciąż wydobywane są żywe osoby.
Wczorajsza noc była pierwszą od dłuższego czasu, gdy nie było masowych nalotów.
Wiec rozpocznie się w Paryżu niedaleko siedziby niższej izby parlamentu - Zgromadzenia Narodowego.
Łączna liczba zabitych we wznowionej 18 marca izraelskiej ofensywie wynosi 1042.
Ich autor jest oskarżony o seksualne i psychiczne wykorzystywanie kobiet.
Brakuje lekarstw i miejsc, w których mogliby schronić się ludzie...